150 młodych ludzi z różnych zakątków Polski uczestniczy w Miasteczku Modlitewnym u bł. Karoliny w podtarnowskiej Zabawie.
Miasteczko Modlitewne to siedmiodniowe rekolekcje dla młodzieży, w wyjątkowym miejscu i wyjątkowych okolicznościach.
Uczestnicy nocują na polu namiotowym, dlatego każdy powinien mieć ze sobą – oprócz namiotu – karimatę i śpiwór.
– Tutaj odnajduje ciszę, którą ciężko znaleźć na co dzień – mówi jedna z uczestniczek.
– Byłam na innych rekolekcjach, na których zostałam zaproszona tutaj, stwierdziłam że jest to okazja by poznać nowych ludzi i spędzić fajnie czas, może zbliżyć się do Boga. I przyjechałam. – Jestem na miasteczku ponieważ chciałbym pogłębić moją relację z jednym z najlepszych przyjaciół czyli Panem Bogiem. – Pomyślałam, że to może być fajny sposób na spędzenie wakacji, przełom lipca i sierpnia. – Jestem tu po raz czwarty, i za każdym razem coś się dzieje w moim życiu, to mimo że są jakieś zawirowania to zawsze na lepsze. – Jest super.- To jest trochę odskocznia od spania w domu, wygody.
W programie każdego dnia znajdują się msza św., konferencja tematyczna i adoracja Najświętszego Sakramentu. Ponadto uczestnicy biorą udział w spotkaniach w grupach i w spotkaniach z zaproszonymi gośćmi. Jest też czas na integrację.
– Zaraz zaczynamy pracę w grupach, później ma być jakaś gra terenowa, są konferencje i i modlitwy np. koronka do Bożego Miłosierdzia, albo namiot spotkania – to już jest indywidualna modlitwa. – Można iść do kościoła się pomodlić, można czas spędzić razem. – Jest czas i na modlitwę i na integrację, na rozmowę także dla mnie jest w sam raz.
– Po raz kolejny młodzi ludzie chętnie wsłuchują się w słowo Boże – mówi Paweł Ryndak, który na Miasteczku Modlitewnym piastuje stanowisko burmistrza.
– Tegoroczne spotkanie pod hasłem „Zjedz to słowo”. Chcemy skupiać się głównie na rozważaniu Słowa Bożego, kontemplowaniu podczas całego naszego życia. Na plakacie znajduje się osioł, pomysł może trochę kontrowersyjny, ale gdy zastanowimy się o co chodzi to wcale nie jest to nic dziwnego. Już pierwsi pustelnicy mówili o takim pojęciu jak „ruminatio” – przeżuwanie, międlenie czegoś. Tak jak osioł międli swoje pożywienie tak chcemy by uczestnicy nabrali właśnie nawyk dosłownie przeżuwania słowa Bożego.
Jak mówi ks. Sebastian Sójka, asystent Miasteczka Modlitewnego, fenomen tej inicjatywy nie gaśnie.
– Miasteczko żyje, mamy coraz więcej ludzi. Są tacy, którzy przyjeżdżają po raz pierwszy, ale nie brakuje stałych miasteczkowiczów i tych, którzy tutaj w Zabawie u bł. Karoliny odnajdują swój dom na ten tygodniowy czas spotkania. Nie jest to tylko czas modlitwy, nie jest to tylko czas przy piśmie świętym, ale jest to czas budowania relacji, więzi, które trwają, które jednoczą młodych. Mogą odkrywać swoje talenty, a przede wszystkim ubogacać się duchowo.
Miasteczko Modlitewne to inicjatywa Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, która po raz pierwszy odbyła się w 2010 r. Jej zalążkiem była dziewięciodniowa nowenna do bł. Karoliny.
Tegoroczne rekolekcje potrwają do 2 sierpnia.