„Wybrałem Was, abyście szli i owoc przynosili” – IX dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego

DSC04780

Zakończenie Wielkiego Odpustu Tuchowskiego przebiegło pod hasłem „Wybrałem Was, abyście szli i owoc przynosili”.

Po nabożeństwie maryjnym pierwszej Eucharystii z kazaniem przewodniczył o. Ryszard Bożek CSsR podkreślał, że  największą chwałą tuchowskiego sanktuarium są nawróceni tutaj pielgrzymi.

Chęć przemiany swojego życia to najlepszy z możliwych owoców tutejszych odpustów.
Wzorem Niewiasty Eucharystii, która zaniosła Jezusa do swojej krewnej Elżbiety mamy wnosić Boga w życiu ludzi codziennie napotykanych. Musimy przychodzić na Eucharystię, aby móc wykonywać to zadanie i nie pobłądzić w drodze, dodawał.

Ojciec Antoni Hebda CSsR mówił o rozwoju kultu Najświętszego Serca. Podkreślił, jak wiele odwagi wymaga wyznawanie wiary w codziennym życiu, w miejscu pracy.

Podczas ostatniej sumy odpustu, podczas której zgromadzili się kapłani z dekanatu tuchowskiego, o. Ryszard Bożek CSsR w homilii zachęcał do niesienia świadectwa wiary w codzienności.

Ostatnia Eucharystia tegorocznego Wielkiego Odpustu Tuchowskiego zgromadziła na Lipowym Wzgórzu rzesze wiernych. Główny celebrans, przełożony tuchowskiego domu zakonnego o. Witold Radowski CSsR, sprawował Najświętszą Ofiarę w intencji wszystkich dobroczyńców klasztoru i sanktuarium w Tuchowie.

Ojciec  był też kaznodzieją podczas Mszy Świętej wieńczącej odpust. W kazaniu zwrócił uwagę pielgrzymów na kwestię wolności. Wszyscy chcemy być wolni, ale podlegamy wielu ograniczeniom i obowiązkom. Jednak tym, co najbardziej nas zniewala, jest grzech. Dlatego potrzebujemy częstego przystępowania do sakramentu pokuty i pojednania, a w wolności pomoże nam wytrwać Eucharystia, podkreślał.

Wielki Odpust Tuchowski odbył się pod hasłem: „Zgromadzeni z Matką Bożą Tuchowską na Eucharystii”. W dniach 1-9 lipca na Lipowym Wzgórzu, gdzie mieści się znane na całą Polskę sanktuarium maryjne z liczącym sobie blisko 500 lat słynącym łaskami obrazem Matki Bożej Tuchowskiej, zgromadzili się pątnicy pragnący bliskiego spotkania z największą tajemnicą świata.

W tym roku wydarzenie było jeszcze bardziej niż zwykle oczekiwane przez pielgrzymów oraz sprawujących opiekę nad tym świętym miejscem redemptorystów. Wszystko za sprawą pandemii, która uniemożliwiła zorganizowanie odpustu w ubiegłym roku.

Dla wielu pielgrzymów przybywających w tych dniach do Tuchowa były to pierwsze odwiedziny tuchowskiej Matki od dwóch lat. Dlatego jedną z głównych intencji uczestnictwa w tegorocznym wydarzeniu było podziękowanie Matce Najświętszej za ocalenie – od choroby, śmierci, być może za utrzymanie pracy lub uratowanie bliskiej osoby.

Tematem przewodnim dziewięciu dni była tajemnica Eucharystii. Codziennie kaznodzieje odpustowi przybliżali pątnikom zasadnicze części Mszy św.

Exit mobile version