W naszym regionie to przede wszystkim mniejszość łemkowska z powiatu gorlickiego, ale też ze wschodnich krańcach powiatu nowosądeckiego.
Wierni obrządku wschodniego, w przeciwieństwie do gregoriańskiego, obchodzą święta według kalendarza juliańskiego. W tym przypadku Wielkanoc to nie tylko niedziela po pierwszej, wiosennej pełni księżyca, ale też po żydowskim święcie Paschy. A więc Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego wypadnie podczas majówki, czyli 2 maja.
Stąd kilkutygodniowe różnice w porównaniu z obrządkiem katolickim. Tegoroczna różnica to 4 tygodnie, choć największa wynosi nawet 5 tygodni. Zdarza się też, że chrześcijanie ze wschodu i zachodu obchodzą święta wielkanocne razem. Najbliższy taki przypadek będzie miał miejsce w 2025 roku, co staje się pretekstem do kolejnych rozmów przedstawicieli duchowieństwa z obu stron, w temacie wspólnego świętowania. Na razie żadnych konkretów jednak nie ma.
Wielki Czwartek w obrządku wschodnim, podobnie jak u katolików, rozpoczyna czas żalu i skupienia. Oprócz wspomnienia ustanowienie Eucharystii, jest tu jeszcze wieczorne nabożeństwo zwane Jutrznią Wielkiego Piątku.