Dębiczanka jedzie na misje. Zabierze ze sobą różańce

gabi

Będzie gambijskie dzieci uczyć obsługi komputera i spędzać z nimi czas w świetlicy, a także pomagać misjonarzom w ich pracy duszpasterskiej. Mowa o Gabrysi Pyzi z Dębicy, która od 12 lat angażuje się w Dzieło Misyjne Diecezji Tarnowskiej, a od dwóch działa w Salezjańskim Wolontariacie Misyjnym.

Pierwszy raz na misje pojechała cztery lata temu do Kamerunu.

Po tym wyjeździe dużo się zmieniło we mnie i chciałabym wyjechać ponownie na misje, na dłużej – mówi Gabrysia. – Pokazują, że można być szczęśliwym, nie mając pieniędzy, mając bardzo mało, tak naprawdę dając drugiemu człowiekowi tylko swój czas. Dlatego ja zawsze mówię, że nie jedziemy z niczym wielkim, bo nie jesteśmy lekarzami, nie uratujemy prawdopodobnie żadengo życia. Jedziemy po to by swój czas, puste ręce ofiarować drugiemu człowiekowi i żeby coś dobrego z tego wyszło.

W wiosce, do której jedzie Gabrysia jest grota Matki Bożej i codziennie mieszkańcy idąc w procesji odmawiają różaniec, dlatego młoda misjonarka postanowiła, że zabierze ze sobą różańce.

– Zamysł tej akcji był taki, żeby zaangażować animatorów diecezjalnych żeby mogli coś dobrego zrobić a po drugie ludzi, żeby to ludzie byli częścią tej misji, bo każdy kto odda różaniec będzie prawdopodobnie pamiętał o nas w modlitwie i w ogóle dowie się, że jest coś takiego, że my młode dziewczyny jedziemy. Ta akcja przerosła moje oczekiwania, bo udało się zebrać około 5 tysięcy różańców.

Gabrysia weźmie ze sobą zaledwie 200 różańców, około 2 tys. popłynie w kontenerach do Gambii.

Jak informuje dziewczyna jest jeszcze miejsce w kontenerach i jeśli ktoś miałby biura lub meble biurowe do oddania to proszony jest o kontakt z biurem Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego w Krakowie pod numerem tel. 501082109 w godzinach od 9.00 do 16.00.

Gabrysia ze swoja koleżanką Asią wyjeżdża 2 lutego do Afryki.

Exit mobile version