– Alkoholizm to jeden z najwiekszych problemów spolecznych XXI wieku – mówia uczestnicy XIII Marszu Trzezwosci, którzy przeszli kilkukilometrowa trase z Tarnowa do Skrzyszowa, aby podziekowac Bogu za wyzwolenie sie z nalogu i prosic o wiecej sily, by wytrwac w postanowieniu i nie siegac po alkohol.
Mimo ulewnego deszczu i nieprzyjemnej aury kilkadziesiat osób zdecydowalo sie uczestniczyc w Marszu Trzezwosci. To ludzie, którzy kiedys borykali sie z nalogiem alkoholowym, a dzis sa abstynentami i dziekuja Bogu za wytrwalosc. Jak sami przyznaja, alkoholizm to choroba, która nigdy nie przestanie atakowac: – Najgorsze jest to, ze po wódke siegaja coraz mlodsi. Upijaja sie, a potem marnuja swoje zycie. Musimy cos z tym zrobic – dodaja uczestnicy marszu. – Na te chorobe cierpia nie tylko jedna osoba, ale cala rodzina, parafia i spoleczenstwo – opowiadaja powolujac sie na wlasne doswiadczenia.
Marsz poprzedzila Msza sw. odprawiona w Kosciele bl. Karoliny Kózkówny. Pielgrzymka zakonczyla sie okolo godziny 19.30 nabozenstwem ekspiacyjnym i Apelem Jasnogórskim w Skrzyszowie. Patronat nad pielgrzymka objal ordynariusz diecezji tarnowskiej bp Andrzej Jez.
Posluchaj uczestników marszu:
Zobacz zdjecia z marszu tutaj FOTO
Patrycja Kumorek
