Wspomina ks. Józef Dobosz: Abp Zimowski mial dar kontaktu z drugim czlowiekiem

 

Wspanialy czlowiek, gorliwy kaplan i sluga Kosciola. Tak o zmarlym abp Zygmuncie Zimowskim mówi jego kolega z roku, ks. Pralat Józef Dobosz. Spedzili razem w seminarium duchownym w Tarnowie szesc lat. Swiecenia kaplanskie z rak bp. Jerzego Ablewicza, ordynariusza tarnowskiego, przyjmowali 1973 roku.

Jak zaznacza ks. Józef Dobosz, abp Zimowski mocno wspieral dzialalnosc Hospicjum Domowego im sw. Jana Pawla II, które dziala przy parafii Milosierdzia Bozego od 10 lat. Z wielkim sentymentem wspomina jubileusz 5-lecia stowarzyszenia z udzialem Watykanskiego Ministra Zdrowia. – Mial dar wspanialego kontaktu z drugim czlowiekiem. Do dzisiaj z wielkim sentymentem ludzie wspominaja jubileusz naszego hospicjum. Kiedy przywieziono tort urodzinowy, On wstal i osobiscie kroil kazdemu kawalek ciasta – przypomina z sentymentem.

Czlonkowie hospicjum zostali takze przez Arcybiskupa zaproszenia do Rzymu. Watykanski Minister Zdrowia otaczal opieka chorych nie tylko z debickiego hospicjum. Za Jego przyczyna w rodzinnym Kupieninie powstal Dom Radosnej Starosci im. Jana Pawla II i kaplica pw. Swietych Apostolów Piotra i Pawla. W domu tym schronienie moze znalezc 75 osób.

Posluchaj ks. Józefa Dobosza:

Exit mobile version