Jemy niezdrowo, używamy zbyt dużo soli i pijemy za mało wody – a to prosta droga do chorób nerek – przestrzega lekarz Lilla Czapkowicz-Gryszkiewicz.
Kierownik Oddziału Nefrologi z Ośrodkiem Dializ w szpitalu św. Łukasza w Tarnowie zwraca uwagę, że coraz więcej osób ma problem z nerkami. Niestety większość z nich nie ma o tym pojęcia, bo nerki chorują cicho i podstępnie. Tymczasem zbyt późno rozpoznana i nieleczona choroba może doprowadzić do całkowitej niewydolności nerek.
Specjalista nefrologii mówi, że nerkom szkodzą m.in. nadciśnienie i cukrzyca, dlatego ważne jest prawidłowe leczenie tych chorób. Podpowiada też co robić na co dzień, aby nie szkodzić nerkom.
– Odpowiednio się nawadniać, 6 szklanek dziennie to minimum, ograniczmy sól. Sólmy przez pół to co musimy, a całej reszty po prostu nie sólmy. Unikajmy leków przeciwbólowych. Są one jednym z czynników uszkadzających nerki. I panowie drodzy: piwo nie pomaga na nerki absolutnie! Podnosi poziom kwasu moczowego, a kwas moczowy uszkadza nerki. Szczególnie powinni pamiętać o tym ci, którzy już mają dnę moczanową.
Zdrowe nerki to najprościej – filtr naszego organizmu. Oczyszczają krew z toksyn, produktów trawienia i spalania białek, wydalają nadmiar wody i sodu. Dzięki ich prawidłowej pracy utrzymywane jest właściwe ciśnienia tętniczego krwi.
Profilaktyczne badanie nerek należy robić co 2-3 lata. Osoby po 50. roku życia – raz w roku. To zwykłe badanie moczu oraz pomiar poziomu kreatyniny, które robi się z krwi.