Gdy zawodzą inne sposoby, osocze od ozdrowieńców staje się jedyną szansą. Jego podanie może pomóc chorym na COVID-19. Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa apelują o pomoc.
Jeden ozdrowieniec może pomóc w walce z koronawirusem nawet kilku osobom, które z powodu Covid-19 są w ciężkim stanie.
Tymczasem, choć mamy coraz więcej ozdrowieńców, chętnych do oddawania osocza brakuje.
– Zabieg jest bezpieczny i przypomina procedurę pobierania krwi – mówi kierownik Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy szpitalu św. Łukasza w Tarnowie Bogusława Witek-Zając.
W programie Bez Skierowania podkreślała, że do punktu krwiodawstwa mogą się zgłaszać także te osoby, które nie miały wykonywanych testów w kierunku koronawirusa, ale podejrzewają że mogły przejść zakażenie.
Zapewnia, że nawet gdyby okazało się, że w osoczu nie ma potrzebnych przeciwciał, to zarówno osocze jak i krew zostaną wykorzystane do innych terapii.
– O tym czy to osocze zostanie wykorzystane czy nie zostanie wykorzystane, decydują dodatkowe badania, które są wykonywane każdorazowo po oddaniu takiej krwi z przeznaczeniem na osocze. I jeżeli byłoby za niskie miano przeciwciał i nie nadawałoby się to osocze do wykorzystania w leczeniu chorych na Covid-19, to i tak będzie – po przetworzeniu-przeznaczone dla chorych – zarówno krew jak i osocze. Ta krew na pewno nie zostanie zmarnowana.
Krew na osocze można oddać 28 dni po wyzdrowieniu i ściągnięciu kwarantanny i nie dłużej niż 3 miesiące po przebytej chorobie.
Najlepszymi dawcami są mężczyźni, którzy nie byli w swoim życiu leczeni krwią i kobiety, które nie były w ciąży i nie miały przetaczanej krwi. Jeśli osocze chce oddać kobieta, która kiedyś urodziła dziecko, to robione są dodatkowe badania na obecność przeciwciał anty-HLA.
Tymczasem, ozdrowieńcy z regionu nie muszą już jeździć do Krakowa żeby oddać krew na osocze.
Osoby, które przeszły Covid-19, mogą w Tarnowie oddać krew, która zostanie przesłana do Krakowa w celu pozyskania z niej osocza.
Nadal aktualny jest także apel o oddawanie krwi, ponieważ zapasy mocno się skurczyły. Z tego powodu odwoływane są niektóre planowe zabiegi.
Mężczyźni mogą oddawać krew sześć razy w roku, kobiety – cztery razy.