Zapalenie mięśnia sercowego, problemy ze stawami czy angina mogą mieć swoje źródło w … jamie ustnej. Lekarz stomatolog, Justyna Błach-Adamczyk, w programie Bez Skierowania tłumaczyła, że bagatelizowana próchnica i choroby dziąseł prowadzą nie tylko do utraty zębów.
Zwracała uwagę, że leczenie wielu poważnych chorób powinno się zacząć od jamy ustnej.
– W jamie ustnej jest najwięcej bakterii w całym organizmie. Jeżeli człowiek nie dba o zęby i o dziąsła to jest wtedy zaburzona równowaga w jamie ustnej i następuje wysyp tych bakterii do organizmu. Te bakterie osiadają sobie np. na zastawkach serca i często prowadzą do zapalenia mięśnia sercowego czy wsierdzia. Angina to są te same bakterie, tak samo jest z zapaleniem stawów, to jest ten sam współczynnik.
Próchnica i zapalenie dziąseł są groźne dla kobiet w ciąży. Mogą być zagrożeniem dla płodu. Z kolei zły zgryz ma wpływ na częste bóle głowy. Tymczasem zdecydowana większość wad zgryzu powstaje w pierwszych latach naszego życia.
Stomatolog zwracała uwagę, że dużą winę ponoszą sami rodzice, karmiąc zbyt długo dzieci papkami. Żeby zgryz prawidłowo się rozwijał dziecko już powyżej 1. roku życia powinno gryźć pokarm. Ważna jest także suplementacja witaminy D3, która wzmacnia nie tylko nasze kości, ale także zęby.