Choroba wieńcowa zbiera śmiertelne żniwo (5.06.2018)

34708746 607471369639119 1797093133591248896 n

Co roku z powodu choroby niedokrwiennej serca umiera 100 tysięcy pacjentów, a zapadają na nią coraz młodsze osoby.

Specjalista kardiologii Mirosław Dyląg, który był gościem programu Bez Skierowania tłumaczył, że zazwyczaj bezpośrednią przyczyną tej choroby jest miażdżyca.

Takie blaszki miażdżycowe utrudniają przepływ krwi przez tętnice do serca przez co serce nie jest wystarczająco ukrwione i dotlenione. A wtedy zaczynają się poważne problemy ze zdrowiem, prowadzące nawet do zawału – tłumaczył specjalista.

Zwracał też uwagę, że na chorobę wieńcową w dużej mierze zapracowujemy sami.

Ważny jest codzienny ruch, zdrowa dieta, rzucenie palenia i monitorowanie cholesterolu – wyliczał Mirosław Dyląg.

Kardiolog tłumaczył też, że objawem choroby wieńcowej jest charakterystyczny ból w klatce piersiowej.

Głównym objawem choroby niedokrwiennej są gniotące lub piekące bóle dławicowe za mostkiem, czasem promieniujące do żuchwy, ręki lub dłoni – wyjaśnia lekarz.

Mirosław Dyląg podkreślał też, że jeżeli ten ból nie ustąpi po zaprzestaniu wysiłku fizycznego, zmianie pozycji czy zażyciu nitrogliceryny – do kilku minut – należy natychmiast wezwać karetkę, bo możemy mieć do czynienia z zawałem.

Współczesne leczenie choroby niedokrwiennej jest objawowe, czyli uderza w jej skutki, a nie przyczyny. Polega na podawaniu lekarstw, które mają rozszerzać naczynia serca i obniżyć poziom złego cholesterolu we krwi.

W trudniejszych przypadkach stosuje się angioplastykę, polegającą na mechanicznym udrażnianiu tętnic wieńcowych, lub leczenie operacyjne, polegające na wszczepianiu naczyń omijających miejsce zwężenia (bajpasy).

Exit mobile version