Niezdiagnozowana albo zbagatelizowana dysplazja stawu biodrowego u dziecka tuż po narodzeniu może mieć poważne konsekwencje w przyszłości – mówił w programie Bez Skierowania lekarz Jarosław Kolendo. Chirurg ortopeda zwracał uwagę na czynniki ryzyka.
– To przede wszystkim pośladkowe ułożenie dziecka. Wszystkie dzieci, które mają takie ułożenie powinny mieć bezwzględnie zaraz po urodzeniu robione USG bioderek. Czynnikami ryzyka są również mała ilość wód płodowych w ciąży i duży płód. Mówi się także, że ułożenie dziecka plecami w lewą stronę ma wpływ na to, że dziecko może mieć dysplazję – mówił specjalista na antenie RDN
Tymczasem zaniedbanie tej wady może w przyszłości skutkować leczeniem operacyjnym a nawet wszczepieniem endoprotezy stawu biodrowego.
Dysplazja stawu biodrowego jest jedną z najczęściej występujących wad wrodzonych. Im wcześniej zostanie zdiagnozowana tym krócej trwa rehabilitacja. Bardzo ważna jest także pielęgnacja dziecka czyli odpowiedni sposób noszenia, karmienia i ubierania malucha.