Od lat do klasztoru w Zakliczynie nie przyszla zadna nowa kandydatka na siostre. Zakonnice zyja za klauzura i nie maja kontaktu ze swiatem zewnetrznym. Decyzja o wstapieniu w klasztorne mury musi byc dokladnie przemyslana – wyjasnia s. Weronika Wegrzyn, przelozona klasztoru.
– Jest duzo dziewczyn, które pisza do nas, pytaja i interesuja sie zakonem – tlumaczy. – To dobry znak ale w dzisiejszym swiecie od pytania do ostatecznej decyzji jest bardzo dluga droga.
W Zakliczynie za klauzura zyje teraz 14 sióstr. Wsród nich jedna siostra junioryska, która za dwa lata zlozy sluby wieczyste.
Posluchaj s. Weroniki Wegrzyn: