W Polsce co 8 minut ktoś ma udar mózgu. To nawet 90 tys. osób rocznie, czyli średniej wielkości miasto. – Dzisiaj widok 30-sto, a nawet 20-latka na oddziale udarowym już nikogo nie dziwi – powiedziała w programie Bez Skierowania dr Małgorzata Curyło, specjalista neurologii ze szpitala św. Łukasza w Tarnowie, ordynator Oddziału Neurologii z Pododdziałem Udarowym.
Specjaliści ostrzegają, że do 2030 roku może podwoić się liczba zgonów i niepełnosprawności spowodowanych właśnie przez udary.
Według dr Małgorzaty Curyło, tendencja będzie się pogłębiać, o ile nie zmienimy niezdrowych nawyków i nie będziemy dbać o zdrowie. Duże znaczenie ma m.in. nadciśnienie, choroby serca, cukrzyca, ale też niezdrowa dieta, otyłość, alkohol i papierosy.
W programie Bez Skierowania dr Curyło zwracała uwagę, że w przypadku udaru mózgu liczy się każda minuta. Im dłużej odwlekamy z wizytą w szpitalu tym spustoszenia w mózgu będą większe. Decydujące są pierwsze cztery godziny oraz dokładne informacje na temat chorego i pierwszych objawów przekazane przez rodzinę chorego.
Tymczasem łatwo przeoczyć pierwsze symptomy tej groźnej choroby. To może być silniejszy ból głowy, drętwienie jednej z kończyn, niewyraźna mowa czy lekko opadający kącik ust.