Pilkarze Bruk Bet Termaliki Nieciecza podejmowali na wlasnym stadionie zespól Piasta Gliwice. Podopieczni trenera Marcina Weglewskiego po czterech z rzedu porazkach spadli na dziesiata lokate w tabeli i potrzebowali zwyciestwa, aby liczyc sie jeszcze w walce o mistrzowska ósemke w fazie finalowej.
Gospodarze w tym spotkaniu nieco zmienili formacje obronna. W bramce Pilarza zastapil Trela, na bokach obrony zaprezentowali sie Szarek oraz Ziajka. Juz w 5 minucie ku uciesze kibiców gospodarzy padla bramka. Mikovic podal na lewe skrzydlo do Misaka, ten dorzucil futbolówke w pole karne, gdzie tylem odwrócony do bramki Nowak przewrotka otworzyl wynik meczu. Bruk Bet Termalica grala spokojnie i czekala na rozwój sytuacji. Pilkarze Piasta mieli problemy z dotarciem w pole karne gospodarzy, a gdy sie tam zameldowali, byli bardzo nieskuteczni. W drugiej polowie obie druzyny mialy okazje do zmiany wyniku. Najlepsze zmarnowali Nowak i Mikovic, którzy byli sam na sam z bramkarzem gosci. Ostatecznie po osmiu spotkaniach bez zwyciestwa i czterech porazkach z rzedu, Bruk Bet Termalica Nieciecza dopisuje trzy punkty po wygranej z Piastem Gliwice 1:0.
Ciezko sie gralo przeciwko swoim bylym kolegom obroncy zespolu z Niecieczy Kornelowi Osyrze
Zdaniem Samuela Stefanika szybka bramka uspokoila poczynania kolegów i dawala nadzieje na upragnione zwyciestwo
-W tym meczu liczyly sie trzy punkty nie styl – powiedzial po koncowym gwizdku arbitra strzelec bramki Dawid Nowak
Zawiedziony postawa swoich pilkarzy byl trener Piasta Gliwice Dariusz Wdowczyk
W zupelnie innym nastroju byl trener Bruk Bet Termaliki Nieciecza Marcin Weglewski
W tabeli Bruk Bet Termalica Nieciecza z powrotem wrócila do pierwszej ósemki, majac na swoim koncie 39 punktów. Taki sam dorobek maja trzy inne zespoly i juz za tydzien w sobote o godzinie 18 o tym kto zagra w mistrzowskiej ósemce zadecyduja bezposrednie pojedynki. Jak juz slyszelismy zespól z Niecieczy zagra w Kielcach z miejscowa Korona. Porazka i remis moze wyeliminowac druzyne z gry, natomiast wygrana pozwoli dokonczyc sezon wsród najlepszych.
Grzegorz Golec