Druzyny tarnowskiej okregówki rozpoczely przygotowania do rundy wiosennej. Orzel Debno i Dunajec Zakliczyn grajace w grupie pierwszej maja calkiem odmienne cele. Tuchovia, Ciezkowianka oraz GKS Gromnik wystepujace w grupie drugiej walcza o wysokie lokaty.
Przeglad przygotowan do rozgrywek pilkarskich druzyn z nizszych klas rozgrywkowych rozpoczynamy od wicelidera tarnowskiej okregówki grupy drugiej – Tuchovii. Zespól od blisko miesiaca trenuje na wlasnych obiektach pod okiem trenera Bronislawa Bartkowskiego
Ostatecznie sparing z Sokolem Borzecin nie doszedl do skutku, a zespól Tuchovii rozegral sparing wewnetrzny. Teraz przenosimy sie do Gromnika, gdzie beniaminek – miejscowy GKS rozpoczal przygotowania do rundy wiosennej. Czy bedzie ona tak rewelacyjna jak jesienna, w której to po slabym poczatku gracze z Gromnika seryjnie kompletowali zwyciestwa?
-To bedzie trudne – uwaza trener Robert Truchan
Na miejsce w górnej czesci tabeli tarnowskiej okregówki licza dzialacze i pilkarze Ciezkowianki. Po spadku z czwartej ligi, druzyna poczatkowo nie mogla sie odnalezc, jednak w miare uplywu czasu, zaczela kompletowac punkty. O przygotowaniach mówi trener zespolu z Ciezkowic Janusz Kapuscinski
Zespól Orla Debno od wielu sezonów po cichu zajmuje miejsce w czolówce tarnowskiej okregówki, jednak dzialaczom i pilkarzom nie w glowach awans.
-Dobra runda jesienna, mlody sklad moze jeszcze wiele zdzialac wiosna – uwaza zawodnik zespolu z Debna Slawomir Góral
Zespól Dunajca Zakliczyn po slabej jesieni objal trenera Mariusz Lasota. Szkoleniowiec ma ambitne plany utrzymania druzyny.
-Patrzac na ligowa tabele, jest to do osiagniecia, jednak zespól musi punktowac juz od pierwszych spotkan – uwaza szkoleniowiec