I liga: Mielczanie popsuli swieto w Bielsku Bialej

 

Pilkarze pierwszej ligi w ten weekend rozegrali 12.kolejke spotkan. Pilkarze Stali Mielec wyjechali do Bielska Bialej na pojedynek z Podbeskidziem. W ubieglym sezonie obie druzyny dzielily dwie klasy rozgrywkowe.

Mecz ze Stala Mielec byl dla Podbeskidzia Bielsko-Biala pilkarskim swietem. Wlasnie wczoraj nastapilo oficjalne otwarcie stadionu spadkowicza z Lotto Ekstraklasy. Jednak w tym sezonie obie ekipy maja odmienne cele. Podbeskidzie walczy o awans do Ekstraklasy, a Stal Mielec chce zapewnic sobie utrzymanie w I lidze. Faworytem tego pojedynku wydawali sie byc gospodarze. Jednak w ostatnich dziesieciu pojedynkach bielszczanie nie potrafili wygrac na swoim stadionie i liczyli na to, ze wstydliwa serie uda sie przelamac po blisko szesciu miesiacach.

Bielszczanie od pierwszego gwizdka rzucili sie do ataków, mieli wyrazna przewage i czesciej goscili na polowie przeciwnika. Przewaga ta w pierwszej polowie nie przelozyla sie na bramki. Górale swoich szans szukali przede wszystkim w dosrodkowaniach ze skrzydel, ale mieleccy obroncy na niewiele pozwalali Szymonowi Lewickiemu i Robertowi Demjanowi. Grozniejsi w ofensywie byli za to goscie, którzy nastawili sie na gre z kontry i swoich szans szukali w kontrataku, ale nie potrafili przedrzec sie przez bielska obrone.

Po przerwie sytuacja sie nie zmienila, nadal strona przewazajaca byli gospodarze, którym brakowalo pomyslu na zakonczenie akcji. Podbeskidzie atakowalo, ale to Stal wyszla na prowadzenie. W 76. minucie sfaulowany w polu karnym zostal jeden z graczy Stali, a sedzia bez chwili zawahania wskazal na jedenasty metr. Do pilki podszedl Kamil Radulj i technicznym strzalem pokonal Rafala Leszczynskiego.

Po straceniu gola bielszczanie postawili wszystko na jedna karte i rzucili sie do frontalnych ataków. Oblezenie bramki Stali nic jednak nie dalo. W 90. minucie do wyrównania powinien doprowadzic przesuniety na atak Jozef Piacek, który nie wykorzystal tego, ze spózniony z interwencja byl Koziol i w sytuacji sam na sam nie trafil w bramke. Mielczanie wywoza cenne trzy punkty z Bielska Bialej po wygranej z miejscowym Podbeskidziem 1:0.

Exit mobile version