Pilkarze Termaliki Bruk Bet Nieciecza w jedenastej kolejce spotkan podejmowali futbolistów Górnika Leczna. Rywale w ostatniej kolejce ulegli na wlasnym stadionie Podbeskidziu Bielsko Biala, zas Sloniki po remisie na Lazienkowskiej z Legia, przez tydzien nie schodzili z ust kibiców polskiej ekstraklasy.
Pojedynek z zespolem z Lecznej rozstrzygnal sie bardzo szybko, a kibice juz po kwadransie emocji byli swiatkami bardzo slabego widowiska. Wszystko rozpoczelo sie zgodnie z planem, bo gospodarze chcieli szybko zyskac przewage na zielonej murawie. Juz w 4 minucie upadl podciety przez obronce Górnika Dawid Plizga. Rzut wolny z okolo 18 metrów wykonywal sam poszkodowany. Futbolówka odbila sie od poprzeczki bramki zespolu z Lecznej, a nastepnie od pleców bezradnego bramkarza i wpadla do siatki. Na odpowiedz gosci dlugo nie czekali kibice. W 10 minucie blad w wyprowadzaniu pilki od bramki przez Sebastiana Nowaka wykorzystali gracze ofensywni z Lubelszczyzny. Tomasz Nowak odebral pilke golkiperowi Termaliki i podal do Jakuba Swierczoka, który dopelnil tylko formalnosci strzelajac do pustej bramki. Kolejne minuty na boisku to festiwal niedokladnosci i fatalnych zagran obu druzyn. Zadna z nich nie potrafila przeprowadzic skladnej akcji, dajacej szanse na strzelenie bramki.
Po zmianie stron obraz gry sie nie zmienil. Ataki Termaliki rozbijaly sie o szczelna obrone Górnika, która nie dopuszczala do sytuacji, by którykolwiek pilkarz z Niecieczy byl na czystej pozycji. Oni sami urywali sie z groznymi kontrami. Jedna z nich mogla zakonczyc sie drugim trafieniem dla Lecznej. W doliczonym czasie gry Jakub Swierczok ominal Sebastiana Nowaka i ostrym strzalem pilke skierowal w kierunku bramki Termaliki. Tym razem golkipera gospodarzy wyreczyl Dawid Soldecki, który wybil pilke z linii bramkowej. Rywalizacja zakonczyla sie podzialem punktów po remisie 1:1.
– Nie bylo z mojej strony specjalnej mobilizacji – powiedzial po spotkaniu Dawid Soldecki, który w Lecznej spedzil osiem sezonów
– Rywale calkowicie wybijali nas z gry – uwaza z kolei stoper Termaliki Pavol Stano
– Pierwsze minuty byly pod nasze dyktando, potem bylo juz nieco gorzej – ocenia spotkanie z Górnikiem Leczna napastnik zespolu z Niecieczy Emil Drozdowicz
– Nie bylo to porywajace widowisko w naszym wykonaniu – mówil po meczu srodkowy pomocnik Termaliki Bartlomiej Babiarz
Do Mielca druzyna Górnika przyjechala po punkty. O tych planach mówil na konferencji pomeczowej drugi trener zespolu z Lecznej Andrzej Rybarski
Trener Piotr Mandrysz wiedzial, ze przeciwnicy nie sa przyslowiowym chlopcem do bicia
W czasie dwutygodniowej przerwy dla reprezentacji, pilkarze z Niecieczy beda mieli czas na odpoczynek, prace oraz pojedynek sparingowy
W tabeli Termalika Bruk Bet Nieciecza jest z pietnastoma punktami szósta. Teraz przez druzynami polskiej ekstraklasy dwutygodniowa przerwa na reprezentacje.
Kolejne spotkanie gracze z Niecieczy rozegraja w niedziele 18 pazdziernika o godzinie 15:30 w Krakowie. Rywalem pilkarzy trenera Piotra Mandrysza bedzie zespól Wisly.