Ze zmiennym szczesciem graja dwie druzyny z naszego regionu w rozgrywkach drugiej ligi pilkarskiej.
Pilkarze Can Pack Okocimskiego Brzesko w jedenastej kolejce spotkan podejmowali na wlasnym stadionie druzyny Wisly Pulawy. Podopieczni trenera Tomasza Kulawika graja w kratke, jednak w ostatniej rywalizacji przed wlasna publicznoscia udalo im sie pokonac ówczesnego wicelidera tabeli Siarke Tarnobrzeg 4:0. Tym razem do Brzeska przyjechal kolejny aktualny wicelider z Pulaw. W pierwszej polowie gra toczyla sie glównie w srodkowej czesci boiska, a napastnicy obu zespolów nie zaskoczyli bramkarzy jakimis groznymi akcjami. Po zmianie stron nadal obraz gry sie nie zmienil i zapowiadalo sie, ze obie druzyny podziela sie punktami. W 70 minucie po drugiej zóltej i w konsekwencji czerwonej kartce boisko opuscil Pawel Pyciak i Piwosze musieli sobie radzic w dziesiatke, przeciwko jedenastce Wisly. Siedem minut pózniej padl jak sie potem okazalo jedyny gol w tym spotkaniu, na wage trzech punktów. Goscie przeprowadzili akcje srodkiem pola a pilka znalazla sie na jedenastym metrze pod nogami Mateusza Nowaka. Ten nie zaprzepascil takiej okazji i pokonal Aleksandra Koziola. Do konca spotkania wynik sie nie zmienil, choc obie ekipy mialy szanse na zmiane wyniku. Ostatecznie trzy punkty jada do Pulaw po wygranej Wisly z Can Pack Okocimskim na stadionie w Brzesku 1:0.
Z kolei w niedzielne popoludnie grali pilkarze lidera drugiej ligi mieleckiej Stali. Podopieczni trenera Janusza Bialka wyjechali na Slask, gdzie zmierzyli sie z Nadwislanem Góra. Choc rywal w tym sezonie nie blyszczy w lidze, to na swoim stadionie bywa nieobliczalny. Pierwsze minuty wyraznie dla graczy z Podkarpacia, wsród których wyróznial sie Andrija Prokic. Napastnik Stali dwukrotnie próbowal pokonac bramkarza miejscowych, jednak zabraklo szczescia. Za to te mieli gospodarze w doliczonym czasie gry, kiedy trójkowa akcje wykonczyl silnym strzalem Ogrocki. Po przerwie mielczanie rzucili sie do ataku i odrabiania strat. Pierwsza bramka padla dopiero w 68 minucie, kiedy to Lukasz Zeglen glowa pokonal bramkarza Nadwislana. Trzy minuty pózniej obrone zespolu z Góry uspil Sebastian Letocha i w sposób dziecinny dal prowadzenie ekipie z Podkarpacia. Trzecia bramka dla Stali padla na piec minut przed koncem spotkania. Andrija Prokic dobil pilke po strzale Mateusza Cholewiaka. Ta odbila sie od slupka i trafila wprost pod nogi napastnika Stali. Ostatecznie mielczanie wygrywaja 3:1 i umacniaja sie na pozycji lidera drugoligowej tabeli. Pilkarz trenera Janusza Bialka maja juz 26 punktów i piec oczek przewagi nad druga pulawska Wisla i szesc nad Radomiakiem i Siarka Tarnobrzeg. Can Pack Okocimski Brzesko z jedenastoma punktami zajmuje trzynasta lokate.