JESIENNE KLIMATY

Przed kilkoma dniami przyszla kalendarzowa jesien. Pomyslalem wiec, ze to dobra okazja, aby siegnac gleboko do archiwum polskiej piosenki i przypomniec jesienne klimaty sprzed lat.

Juz dawno okazalo sie, ze twórcy piosenek, równiez tych o charakterze rockowym zawsze cenili sobie jesienne klimaty. Sentymentalna atmosfera to cecha tysiecy hitów muzycznych bez wzgledu na obszar jezykowy. Tekstowo jesienny pejzaz piosenkowy zawsze wzbudzal sentymentalne nastroje. Jednak przy odpowiedniej melodii i aranzacji piosenki tym bardziej brzmialy melancholijnie, nastrojowo i nostalgicznie, co jeszcze mocniej chwytalo za serca (tak to niegdys bylo).
W naszej rodzimej piosence pejzaz piosenkowy potrafil byc malowniczy, a nawet bardzo upoetyzowany, niestety, niemal w ogóle pozbawiony radosci. Kormorany juz odlecialy stad poszukac cieplych stron, mgly tylko sciga wsród sitowia wiatr, juz wracac czas – tak spiewal Piotr Szczepanik w szlagierze Goniac kormorany z 1964 roku, napisanym przez Andrzeja Tylczynskiego. Kilka lat pózniej – slowami Agnieszki Osieckiej z muzyka Andrzeja Zielinskiego – Lucja Prus wprowadzila do piosenki kolejne elementy, juz nie tylko mazurskiego krajobrazu: W zóltych plomieniach lisci brzoza dopala sie slicznie. Magda Umer dodawala natomiast: na scierniskach pozapalaly sie ogniska (Koncert jesienny), a Czerwone Gitary uzupelnialy: jesienne chmury znów pedzi wiatr (Barwy jesieni).
Jesienny swiat kreowaly oczywiscie kwiaty. Na przyklad chryzantemy, o których spiewala Kalina Jedrusik w Jesiennej dziewczynie, czy chocby niesmiertelnik: mimozami zwiedlosc przypomina, niesmiertelnik zólty – pazdziernik (tuwimowsko-niemenowskie Wspomnienie). Wazne byly oczywiscie kasztany, które leca z drzewa, jak dawniej wprost pod stopy par rozesmianych (Kasztany – Natasza Zylska). Ale zeby ów swiat byl bardziej melancholijny (te rozesmiane pary to tylko pozór) nalezalo go uzupelnic jesiennym deszczem, co tez uczyniono w Jesiennym panu (Krystyna Konarska, Hanna Banaszak) oraz (na przyklad) w Jesiennym dniu (Czerwone Gitary).
Jesienny pejzaz mienil sie oczywiscie róznymi barwami, z których najczesciej pojawialy sie: zólta, zlota i czerwona. Oto kilka przykladów: kwiaty, które witaly nas w zólte kolory zamienil czas (Barwy jesieni – Czerwone Gitary), zólte liscie gna jesienny wiatr (Cztery pory roku – równiez Czerwone Gitary), a dalej wspomniana juz piosenka Lucji Prus oraz Remedium – przebój Maryli Rodowicz, w którym slyszymy: swiatem zaczela rzadzic jesien, topi go w zólci i czerwieni. No wlasnie, czerwone lub czerwieniejace liscie pojawiaja sie równie czesto jak zólte (Jesienny pan, Cztery pory roku), ale czasem sa tez zlote, jak ma to miejsce w Kasztanach lub w Pamietasz byla jesien – szlagierze z 1958 roku: czy wiecej zlotych lisci bylo, czy twych pieszczot mily? Zastanawiala sie na tym Slawa Przybylska. A propos, w pazdzierniku minie 55 rocznica premiery filmu Wojciecha J. Hasa – Pozegnania, w którym warszawska publicznosc mogla uslyszec te piosenke po raz pierwszy.
Oczywiscie najbardziej znamienne w jesiennych szlagierach sprzed lat sa nastroje. Nie sa one, niestety, najlepsze. Nic nie mam, zdmuchnela mnie ta jesien calkiem spiewala w Jesiennej zadumie Elzbieta Adamiak. Sporo w tamtych utworach mniej lub bardziej skonkretyzowanej tesknoty: Wczoraj minal miesiac jak list  przyniósl mi listonosz, a dzis tylko nosi liscie tu wiatr (Jesien idzie przez park – Czerwone Gitary), albo: Kochany wróc do mnie, ja tesknie za toba (Pamietasz byla jesien). Dosc „gesty” nastrój udalo sie stworzyc wspomnianej Slawie Przbylskiej: Maly hotel „Pod Rózami”, pokój numer osiem. Staruszek portier z usmiechem dawal klucz. Na schodach niecierpliwie calowales po kryjomu moje wlosy (tylko o co chodzilo portierowi z tym usmiechem?).
No dobrze, a gdyby tak przyjrzec sie piosenkowym ludziom i temu jacy byli jesienia? Otóz, mogli byc bardzo tajemniczy: rzeczywiscie tak, jak ksiezyc ludzie znaja mnie tylko z jednej jesiennej strony (Jesienna zaduma), albo: Choc nie wiem kto to jest i nie wiem skad go znam. Czasem spotyka mnie jesienny smieszny pan (Jesienny pan). Niektórzy jednak, a zwlaszcza dziewczyny – mogly byc po prostu niepowtarzalne. Ona (jesien) ci przyniesie jesienna dziewczyne, odmienna niz inne, dziewczyne z chryzantemami. Dziewczyne jesienna, dziewczyne bezcenna i niezamienna juz na nic. Jerzy Wasowski i Jeremi Przybora potrafili przed laty wlac nieco optymizmu w jesienne meskie serca. Pamietam, jako ówczesny dzieciak, kiedy  wykonywala ten szlagier Kalina Jedrusik to i jesienna temperatura podnosila sie zauwazalnie, a juz zwlaszcza, gdy artystke mozna bylo ogladac na ekranie telewizora.

Krzysztof Borowiec

Exit mobile version