Wpisała się w krajobraz miasta, jakby była w nim od zawsze. Brama Seklerska przy skwerze Sándora Petőfiego stoi tam od dwudziestu lat.
Pomysłodawcą postawienia jej w tym miejscu był ówczesny ambasador Węgier w Polsce, István Kovács.
Pięknie rzeźbione w drewnie bramy, wykonywane przez Seklerów, lud, który przez wieki chronił granic Królestwa Wegierskiego, mają głęboką wymowę – mówi wiceprezes Tarnowskiego Towarzystwa Przyjaciół Węgier Andrzej Szpunar.
– Bramy seklerskie są związane z Siedmiogrodem, gdzie mieszkają Seklerzy. Zwykle takie bramy miały też napisy, na przykład: „Pokój wchodzącym, błogosławieństwo wychodzącym”. Bramy otwarte, narodu, który jest wielce gościnny, to do dzisiaj zostało. Brama Seklerów otwiera, jak gdyby, wejście na taki skwerek poświęcony Węgrom i jest to fragment węgierskiej ziemi w Tarnowie.
Dziś także, stawiane przez Węgrów na polskiej ziemi, otwarte na oścież bramy seklerskie, symbolizują to, co w relacjach obu narodów najlepsze, wprowadzają do świata ich wielowiekowej przyjaźni i współpracy.
Brama Seklerska, poświęcona pamięci gen. Józefa Bema i jego adiutanta, poety Sándora Petőfiego, stanęła przy ul. Krakowskiej 26 maja 2001 r., podczas uroczystych obchodów Dni Kultury Węgierskiej, w 170. rocznicę bitwy pod Ostrołęką, w której ogromną rolę odegrał gen. Józef Bem.