Bilet 'Mecenasa Teatru” w cenie 100 złotych z teatralną torbą w prezencie – to jeden ze sposobów na podreperowanie finansów tarnowskiego teatru po przerwie spowodowanej obostrzeniami.
Teatr im. Ludwika Solskiego otwiera się na widzów, ale myśli jak nadrobić straty, tym bardziej że zgodnie z wytycznymi sanitarnymi w tej chwili zapełnione może być jedynie 50% miejsc na widowni.
Dyrektor Rafał Balawejder przyznaje, że czas zamknięcia był trudny dla instytucji kultury i teatr zanotował duże ubytki w kasie, ale udało się przetrwać najgorsze.
Po okresie liczenia strat następuje teraz czas poszukiwania dodatkowych źródeł finansowania.
-Jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że jesteśmy miejską instytucją kultury i dzięki temu, że otrzymujemy regularnie dotację budżetową właśnie z budżetu miasta Tarnowa, w zasadzie przetrwaliśmy. Czekamy na ostateczne rozstrzygnięcia projektów składanych do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Chcielibyśmy także, żeby mecenasi, ci więksi, duże tarnowskie przedsiębiorstwa, zainteresowały się także naszą oferta związaną z jubileuszowym, dwudziestym piątym Festiwalem Komedii 'Talia’.
Aktorzy z zapałem powracają do grania na żywo. Dyrektor Balawejder ma nadzieję, że wierni widzowie również dopiszą i widownia teatru wkrótce zacznie się zapełniać, a z nią teatralna kasa.
Pierwszym spektaklem, który obejrzą widzowie po przerwie spowodowanej pandemią, będą 'Bracia Karamazow” Dostojewskiego w zmienionej obsadzie z nowym aktorem 'Solskiego”, Ireneuszem Mosio. To już w sobotę, 22 maja o godz. 19.00 na Małej Scenie.