Anna Pieczarka wspominała legendę polskiej muzyki na antenie radia RDN. W 2017 roku organizowała koncert gwiazdy na hali sportowej w Koszycach Wielkich.
– To kolejna osoba, o której się mówi „To niemożliwe, że odeszła” – mówi Anna Pieczarka.
– Krzysztof Krawczyk był też w gminie Tarnów, w Koszycach Wielkich. Pamiętam te tłumy, które były wtedy w hali. Powiem kolokwialnie: w tej hali dudniło, to był potężny, niesamowity głos. Eksperci powiedzieli, że tego głosu w Polsce nie mieliśmy i mieć nie będziemy. Tak brzmiał właśnie w Koszycach Wielkich. Cieszę się bardzo, że ten koncert udało się wtedy zorganizować, że tak dużo osób z gminy Tarnów i samego miasta Tarnowa przybyło, żeby w nim wziąć udział. A dzisiaj tak najnormalniej żal.
Słynny polski piosenkarz, gitarzysta i kompozytor zmarł 5 kwietnia w wieku 74 lat. Kilka dni wcześniej muzyk opuścił szpital, gdzie przebywał w związku z chorobą COVID-19.
Był autorem takich przebojów, jak „Byle było tak”, „Parostatek”, „Pamiętam ciebie z tamtych lat”, „Jak minął dzień?” czy „Mój przyjacielu”.
Swoją karierę muzyczną zaczynał jako wokalista zespołu Trubadurzy, od 1973 występował jako artysta solowy.
W trakcie swojej kariery przebył tysiące kilometrów tras koncertowych w kraju i zagranicą. Zdobył wiele nagród i wyróżnień.
Nagrywał między innymi w stylu rhythm & bluesa, country, tango, folk, po muzykę cygańską i biesiadną. Kilka jego płyt pokryło się platyną.
O śmierci muzyka poinformował na Facebooku jego wieloletni menadżer Andrzej Kosmala.
Nie ma jeszcze ustalonej daty jego pogrzebu.