Piłkarze Sandecji Nowy Sącz stracili punkty w ostatnich minutach meczu z ŁKS-em Łódź i przegrali 2:3 w 27. kolejce I ligi.
ŁKS prowadził już 2:0, ale po trafieniach Łukasza Zjawińskiego i Kamila Słabego Sandecja wyrównała.
Sądeczanie nie ustrzegli się błędów i dali sobie strzelić trzecią bramkę. Mimo straty punktów, trener Sandecji Dariusz Dudek dostrzegł pozytywy.
– Paradoksalnie graliśmy chyba najlepsze spotkanie od kiedy pamiętam. Nasza forma ostatnio zwyżkuje, a w tym spotkaniu remis byłby bardziej sprawiedliwy. Ponownie przegrywamy tu tracąc gola w doliczonym czasie gry. Niestety nie ustrzegliśmy się błędów – przyznał szkoleniowiec.
Sandecja Nowy Sącz spadła na 7. miejsce w pierwszoligowej tabeli. Porażka z ŁKS-em Łódź była 9 w tym sezonie.
Biało-czarni mają też 11 zwycięstw i 7 remisów.
ŁKS Łódź – Sandecja Nowy Sącz 3:2 (2:1)
Bramki: Pirulo 19′, Kelechukwu Ibe-Torti 22′, Mateusz Kowalczyk 90+4′ – Łukasz Zjawiński 36′, Kamil Słaby 74′.
Żółte kartki: Oskar Koprowski, Pirulo – Tomasz Boczek, Elhadji Maissa Fall.
ŁKS: Marek Kozioł – Mateusz Bąkowicz (89′ Adam Marciniak), Maciej Dąbrowski, Oskar Koprowski, Bartosz Szeliga – Pirulo, Maksymilian Rozwandowicz, Antonio Domínguez (78′ Mateusz Kowalczyk), Michał Trąbka (89′ Stipe Jurić), Kelechukwu Ibe-Torti (78′ Maciej Wolski) – Ricardinho (64′ Samu Corral).
Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz – Kornel Osyra, Tomasz Boczek, Kamil Słaby, Rafał Kobryń, Tomasz Nawotka (90′ Sebastian Rudol) – Damir Šovšić (64′ Svetoslav Dikov), Elhadji Maissa Fall, Bartłomiej Kasprzak (70′ Gershon Koffie), Michał Walski – Łukasz Zjawiński.
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok).