Zaledwie dwa dni trwała przygoda Michała Probierza z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. W sobotę w sportowych mediach gruchnęła informacja o chęci odejścia Probierza z zespołu beniaminka. Jak się okazało, nie była to wyssana z palca informacja. Wieczorem klub z Niecieczy wydał specjalne oświadczenie.
Były trener min. Cracovii czy Jagielloni chciał odejść z klubu poprzez złamanie warunków jakie były ustalane przy podpisywaniu umowy. Media sportowe donoszą, że Probierz chciał mieć większy wpływ na decyzje transferowe, a w Niecieczy stanowisko dyrektora sportowego piastuje syn państwa Witkowskich – Krzysztof Junior. To właśnie tutaj miała się pojawić kość niezgody. Były już trener „Słoni” miał się poczuć mocno rozczarowany już na samym początku współpracy i postanowił odejść z beniaminka Ekstraklasy.
Klub z Niecieczy wydał specjalne oświadczenie, w którym informuje o sporym zawodzie zachowaniem trenera Probierza. Doświadczony szkoleniowiec nie zdążył się nawet spotkać z zawodnikami „Słoni”. Zarząd zaznacza, że żadne z warunków umowy nie zostały złamane, a decyzja trenera nie ma merytorycznych podstaw.
Bruk-Bet Termalica skupia się na znalezieniu nowego szkoleniowca, który przygotuje zespół do rundy wiosennej i spróbuje utrzymać zespół w lidze.
Komunikat Zarządu Klubu @BB_Termalica
🔜https://t.co/40ksUe6tBj pic.twitter.com/lk5SAAdvdk
— Bruk-Bet Termalica Nieciecza (@BB_Termalica) January 8, 2022