Bruk- Bet Termalica Nieciecza po niemrawym początku sezonu wydaje się wracać na dobre tory. „Słonie” nie przegrały od trzech spotkań, notując dwa zwycięstwa i remis. W sobotę spróbują podtrzymać korzystne wyniki w domowym meczu z Lechią Gdańsk.
W każdym z trzech ostatnich spotkań w bramce „Słoni” występował Łukasz Budziłek. 30- letni bramkarz wskoczył między słupki podczas meczu pucharowego Bruk-Betu we Wrocławiu ze Śląskiem. Tam popisał się kilkoma świetnymi interwencjami przez co zapunktował u trenera Mariusza Lewandowskiego. Ten dał mu szansę w kolejnych spotkaniach. Budziłek nie zawiódł i był pewnym punktem drużyny.
– Ważne że Bruk- Bet zaczął punktować w meczach – powiedział bramkarz „Słoni” w audycji „Wieczór na luuuzie”.
– Możliwe, że wcześniej tej wiary troszeczkę brakowało, ale wierzę, że ona wraca do drużyny. Ostatnie 3 mecze były udane. Czy jestem szczęśliwym słonikiem? Chciałbym żeby tak było. Najważniejsze jest byśmy w każdym meczu zdobywali 3 punkty – to zawsze będzie dla mnie najważniejsze. Patrzymy do przodu. To co jest za nami to już historia. Piłkarz co kilka dni musi udowadniać swoją wartość. Mam nadzieję, że te najbliższe tygodnie będą optymistyczne.
Spotkanie Bruk – Bet Termalica – Lechia Gdańsk w sobotę o godzinie 15:00.
Cała rozmowa dostępna poniżej.