Już dzisiaj swój sezon w PGNiG Superlidze rozpocznie Grupa Azoty Unia Tarnów. Jaskółki zainaugurują rozgrywki wyjazdowym meczem z Azotami Puławy.
Po dwóch dobrych spotkaniach tarnowskich szczypiornistów z chorwackim RK Nexe w ramach eliminacji do europejskich pucharów trener Patrik Liljestrand może z optymizmem patrzyć na formę swoich podopiecznych. Unia co prawda oba spotkania przegrała, ale pokazała się z dobrej strony i momentami walczyła z dużo bardziej doświadczonym klubem jak równy z równym.
Teraz pora na polskie podwórko. Rywalem drużyna spod tego samego szyldu – Azoty Puławy.
– To będzie dobry sezon – zapewnia szkoleniowiec tarnowian Patrik Liljestrand.
– Drużyna wygląda bardzo dobrze. Myślę, że mamy lepszy zespół niż w poprzednim sezonie. Mamy mocną kadrę, dołączyło kilku zawodników, którzy są wzmocnieniem. Przez to mamy więcej alternatywy. Nie jesteśmy słabą drużyną. Zapowiada się ciekawy sezon, wierzę w mój zespół.
– Trzymam kciuki za naszą drużynę – zapewnia prezes klubu Krzysztof Mogielnicki.
– Czekamy w blokach na pierwszy mecz z Azotami Puławy. Ciężki rywal, ale mam nadzieję, że sprostamy zadaniu. Jesteśmy po dwóch dobrych meczach w chorwackim Nexe. Jesteśmy w dobrej dyspozycji. Patrzę optymistycznie na ten zespół, wierzę że sprawimy nie jedną niespodziankę.
– W zespole jest pełna mobilizacja – zauważa kapitan zespołu Łukasz Kużdeba.
– Myślę, że nasza forma będzie zwyżkować z każdym meczem. Pokazaliśmy w Chorwacji, że umiemy dobrze zagrać dobry mecz. Mimo wymagającego rywala walczyliśmy i nie byliśmy na straconej pozycji. Teraz pora dobrze zaprezentować się w polskiej lidze.
Początek meczu z Azotami Puławy już dziś o godzinie 18:00.