W pierwszej kolejce nowego sezonu PGNiG Superligi, „biało-niebiescy” zmierzą się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
W ubiegłym starciu obu ekip lepsi okazali się mielczanie. Jak mówi trener Stali, Rafał Gliński, o poprzednim sezonie nikt już nie pamięta.
– Chcę żebyśmy zagrali naprawdę dobry mecz, żebyśmy wyszli na parkiet i walczyli od 1 do 60 minuty i na tym będę się skupiał.
Starcie z Lubinem będzie pierwszym meczem Rafała Glińskiego w roli pierwszego trenera. Jak mówi nowa rola, to nowe wyzwanie.
– Jest to dla mnie zupełnie coś nowego, bo teraz ja odpowiadam za tych chłopaków i chciałbym się w tym sprawdzić. Bycie trenerem to zupełnie co innego niż bycie zawodnikiem. Szczerze mówiąc, łatwiejsze jest trenowanie i wykonywanie poleceń od trenera niż samo dyrygowanie.
Trener mielczan docenia klasę rywala i wskazuje największe atuty zespołu z Lubina.
– Największym atutem jest ich zgranie. Mają skład, który z niewielkimi zmianami, gra już ze sobą od dłuższego czasu. W Lubinie większość zawodników rozumie się praktycznie bez słów. Drugą rzeczą, którą można wymienić, jest to, że bardzo dużo biegają. Czeka nas ciężka przeprawa, ale wierzę w swój zespół i sądzę, że jesteśmy na to przygotowani.
Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 5 września na hali w Lublinie o godz. 15:00.