W maju bieżącego roku piłkarki Tarnovii Tarnów awansowały do kobiecej Ekstraligi. To pierwszy awans piłkarskiego zespołu od 72 lat na najwyższy poziom rozgrywek.
– Teraz naszym celem jest każdy kolejny mecz. Zobaczymy na ile to pozwoli w kontekście całego sezonu – mówiła jedna z czołowych zawodniczek tarnowskiego klubu Agnieszka Derus.
Tarnowianka gra w klubie od samego początku i dobrze wie, ile pracy i poświęcenia trzeba było włożyć, by awans do Ekstraligi stał się faktem.
– Jestem w tym klubie od początku powstania sekcji. Zaczęłam jeździć na turnieje wspólnie z koleżankami i z trenerem Jackiem Ćwikiem. Na początku była to liga juniorek, później zaczynałyśmy od III ligi podkarpackiej, a po sezonie awansowałyśmy do II ligi. Dwa lata później grałyśmy już na pierwszoligowym szczeblu, na którym występowałyśmy przez cztery sezony – wspominała piłkarka.
– Myślę, że zgranie będzie naszym największym atutem w Ekstralidze. Połowa składu jest w klubie od samego początku. Zaczynał z nami również trener, szkoda, że nie będzie mógł kontynuować pracy z nami w następnym sezonie. – mówiła zawodniczka.
Zapytana o swoje marzenia związane z dalszą karierą, Derus nie chciała zbyt daleko wybiegać w przyszłość.
– Na razie skupiam się na nadchodzących rozgrywkach. Chcę dobrze zacząć grę w Ekstralidze i zobaczymy co dalej – skwitowała piłkarka Tarnovii.
Teraz przed Tarnowiankami pierwszy mecz na szczeblu ekstraligowym. W 1. kolejce zawodniczki tarnowskiego klubu zmierzą się ze Sportisem KKP Bydgoszcz. Ten oraz drugi domowy mecz (z TME UKS SMS Łódź) zostanie rozegrany na obiekcie „Wolanii” Wola Rzędzińska z uwagi na modernizację stadionu przy ulicy Bandrowskiego.