Ponad 100 spraw o uniewaznienie malzenstwa rozpatruje rocznie tarnowski sad diecezjalny. Z roku na rok takich wniosków jest coraz wiecej. Sytuacja w diecezji tarnowskiej odzwierciedla ogólnopolskie statystyki.
Jak mówi kanclerz tarnowskiej Kurii Diecezjalnej okolo 80 procent spraw konczy sie stwierdzeniem niewaznosci malzenstwa, a najczestsza przyczyna jest niezdolnosc do podjecia istotnych obowiazków malzenskich. Tutaj wchodza w gre róznego rodzaju uzaleznienia – od alkoholu, narkotyków, hazardu, internetu. Powodem jest tez na przyklad uzaleznienie od osób. Z taka sytuacja mamy do czynienia, kiedy maz lub zona po slubie wciaz jest bardziej zwiazany/ana z mama lub tata niz z malzonkiem. Potocznie mówiac, nie potrafi przeciac pepowiny – mówi ks. Robert Kantor, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Tarnowie i specjalista prawa kanonicznego, który byl gosciem programu Puls Regionu na antenie RDN.
Dzis proces w sprawie stwierdzenie niewaznosci malzenstwa trwa od 4 do nawet 10 lat. Od 8 grudnia bedzie mógl sie zakonczyc szybciej, juz po 45 dniach. Pod warunkiem, ze przyczyny beda oczywiste, a malzonkowie beda zgodni, ze sa ku temu podstawy. Wedlug nowych zasad, wprowadzonych przez Papieza Franciszka, dla stwierdzenia niewaznosci malzenstwa wystarczy orzeczenie jednej instancji, a do zawarcia nowego malzenstwa kanonicznego wystarczy orzeczenie trybunalu pierwszej instancji.
Ojciec Swiety chce bardziej zaufac osobom, które przychodza do biskupa i mówia, ze zataily cos przed zawarciem sakramentu malzenstwa. Nie ma powodu, by im nie ufac – mówi ks. Robert Kantor, który przyznaje tez, ze istnieje pewne ryzyko. Ktos moze na przyklad wykorzystac nowe zasady i malzonkowie np. umówia sie co do przyczyn niewaznosci malzenstwa. Tu decydowac bedzie czystosc sumienia i wlasnie temu Papiez Franciszek daje kredyt zaufania.
Posluchaj: