W meczu otwierającym nowy sezon piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy Bruk Bet Termalica Nieciecza zremisowała na własnym boisku ze Stalą Mielec 1:1. Dla „Słoni” był to pierwszy mecz w Ekstraklasie po 3 latach przerwy.
Pełne trybuny na stadionie w Niecieczy spowodowały, że przed pierwszym gwizdkiem sędziego dało się wyczuć ekscytację inauguracyjnym meczem. Na trybunach zagościło wielu kibiców z Mielca, atmosfera więc nie rozczarowała.
Mecz zaczął się lepiej dla gospodarzy, którzy mieli kilka klarownych sytuacji i powinni strzelić bramkę. W końcu w 40 min po szybkiej akcji „Słoni” Ernest Terpiłowski pokonał bramkarza Stali dając prowadzenie „Słonikom”. Do przerwy na tablicy widniał wynik 1:0.
Po przerwie szybko wyrównali goście z Mielca. W 48′ sędzia podyktował rzut karny, którego na bramkę zamienił Grzegorz Tomasiewicz.
Po strzelonym golu całkowicie uszło powietrze z ekipy Mariusza Lewandowskiego. Niecieczanie nie bardzo potrafili zagrozić zawodnikom Stali, którzy chyba cieszyła się z 1 punktu i całkowicie cofnęli się do obrony.
Szanse na zwycięskiego gola miał Kacper Śpiewak, który w końcówce meczu uderzył w dogodnej sytuacji uderzył w boczną siatkę.
Bruk-Bet Termalica – Stal Mielec 1:1 (1:0) 1:0 Terpiłowski 40, 1:1 Tomasiewicz 48-karny. Sędziował: Zbigniew Dobrynin. Żółte kartki: Mesanović (30 min), Wasielewski (46) – Flis (72). Widzów: 4184.