Po serii zwycięstw tarnowskie siatkarki przegrały w sobotę na własnej hali z Asotrą Płomieniem Sosnowiec. Po tym meczu „Żyrafy” tracą pięć punktów do zespołu z Górnego Śląska i tym samym oddaliły się od awansu do fazy Play-Off.
Tarnowianki od początku meczu nie mogły sobie poradzić z przyjęciem zagrywki. Już na początku seta zawodniczki z Sosnowca wyszły na prowadzenie 13:4 i nie oddały go już do końca. W końcówce partii podopieczne Paolo De Tarso Milagresa zmniejszyły nieco straty i partia zakończyła się wynikiem 25:19 dla Asotry.
Drugą partię również lepiej zaczęły zawodniczki z Sosnowca, jednak przy stanie 6:6 na zagrywce stanęła Klaudia Kaczorowska. Seria udanych serwów wyprowadziła Tarnowianki na prowadzenie 12:6. „Żyrafy” kontynuowały dobrą passę i zwiększyły przewagę gdy na zagrywce była Karolina Szczygieł. Ostatecznie zespół z Tarnowa wygrał 25:14.
Kiedy wydawało się, że stawiane w roli faworytek tarnowianki zaczynają mieć mecz pod kontrolą, to znowu trzecią partie lepiej rozpoczęły podopieczne Krzysztofa Zabielnego, wychodząc na prowadzenie 11:6. Udany zryw w końcówce i doprowadzenie ze stanu 23:17 do stanu 24:22 nie uchroniło tarnowianek od porażki secie.
Czwarta partia to pewne prowadzenie zawodniczek z Sosnowca, które pewnie utrzymywały bezpieczną przewagę i wygrały 25:18.
-Kluczem do zwycięstwa była udana zagrywka – mówiła po meczu Nikola Abramajtys, zawodniczka z Sosnowca, która jeszcze rok temu grała dla tarnowskiego klubu.
-Tak zwany mecz z podtekstami. Każda chce też coś sobie udowodnić, dużo dziewczyn z naszego zespołu grało w Tarnowie, także to jest taka mobilizacja wewnętrzna i każda chce się zaprezentować jak najlepiej. Zawsze są emocje w takich meczach i w tym też tak było i te emocje poprowadziły nas do zwycięstwa. Myślę, że kluczowa była ta zagrywka, jak to się mówi, kto zagrywa ten wygrywa.
Po tym meczu tarnowianki są na szóstym miejscu w tabeli I ligi kobiet. Następny mecz rozegrają z Olimpią Jawor.
MVP: Patrycja Patoń
Grupa Azoty Roleski PWSZ Tarnów – Asotra Płomień Sosnowiec 1:3
(19:25, 25:14, 23:25, 18:25)