Tarnów/Nicea: Bardziej sie denerwowalem przed telewizorem, niz mój syn na boisku

 

Tak o niedzielnym wystepie Bartosza Kapustki mówi jego ojciec, Kazimierz, kiedys tez pilkarz. Pojedynek bialo-czerwonych z reprezentacja Irlandii Pólnocnej ogladali wspólnie rodzina i mieszkancy Pogórskiej Woli, czyli miejscowosci, z której pochodzi 19-letni wychowanek Tarnovii. Teraz sa z niego bardzo dumni.

– Bartek otrzymal od trenera Adama Nawalki duzy kredyt zaufania – dodaje Kazimierz Kapustka. – Zawsze moze byc lepiej, choc Bartek pokazal sie naprawde z dobrej strony. Sklad jest wyrównany, najwazniejsze, ze Polska wygrala – twierdzi.

– Swoja ambicja i wola walki pokazal, ze warto na niego stawiac – tak wystep Bartosza Kapustki przeciwko Irlandii Pólnocnej komentuje z kolei jego pierwszy trener Krzysztof Swierzb. To wlasnie pod jego okiem w Tarnovii, 19-latek zdobywal pierwsze umiejetnosci pilkarskie. – Ogladajac go w niedzielnym meczu trzymalem kciuki i mocno sie denerwowalem – dodaje.

na zdjeciu: Krzysztof Swierzb

Bartosz Kapustka na pierwszy trening do Tarnowa przyszedl razem ze swoim starszym bratem, Mateuszem. – Od poczatku ciezko pracowal nad swoja technika – uzupelnia trener. 19-letni wychowanek Tarnovii przeniósl sie do Cracovii cztery lata temu. Zadebiutowal w reprezentacji Polski w ubieglym roku, we wrzesniowym meczu z Gibraltarem. Dotychczas zaliczyl osiem wystepów w kadrze trenera Adama Nawalki i strzelil dwie bramki.

Bartosz Kapustka mógl udokumentowac swój debiut na Mistrzostwach Europy we Francji bramka, jednak w ostatniej chwili udanie interweniowal bramkarz wyspiarzy. Przypomnijmy, ze Polska pokonala Irlandie Pólnocna 1:0, po golu Arkadiusza Milika.

Posluchaj Kazimierza Kapustki:

Posluchaj Krzysztofa Swierzba:

Exit mobile version