W pierwszej lidze mezczyzn w ten weekend rozegrano 21. kolejke spotkan. Druzyna tarnowskiego SPRu zmierzyla sie na wlasnym parkiecie z KSZO Ostrowiec Swietokrzyski. Z kolej bochenski MOSiR swój pojedynek rozgrywal w Konskich z miejscowym KSSPR-em.
Druzyna tarnowskiego SPRu zmierzyla sie na wlasnym parkiecie z KSZO Ostrowiec Swietokrzyski. Spotkanie bylo wazne dla obu druzyn, dla których dwa punkty byly winda w góre tabeli. W pierwszych minutach dominowali tarnowianie, którzy w 12 minucie prowadzili juz 6:1. Wtedy w zespole trenera Bartlomieja Jarosza cos sie zacielo. Goscie zaczeli odrabiac straty i na przerwe schodzili przy prowadzeniu tarnowian 15:13. Po zmianie stron trwala walka bramka za bramke. Gdy w 45 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie szesciobramkowe, to wydawalo sie ze juz wygrana miejscowych jest niezagrozona. Ale znów bledy w ataku, nieporozumienia w obronie doprowadzila do nerwowej koncówki spotkania. Na piec minut przed koncowa syrena tarnowianie prowadzili 27:25. Wtedy jednak udalo im sie zdobyc dwie bramki z rzedu. Dodatkowe kary dla graczy ze swietokrzyskiego pozwolily spokojniej grac do konca. Ostatecznie tarnowski SPR wygrywa z KSZO Ostrowiec Swietokrzyski 30:26.
Ta nierówna gra to wina przeciwnika – uwaza najlepszy strzelec druzyny tarnowskiej Lukasz Szatko
Gdyby nie dobrze zorganizowana obrona, nie wybronilbym tylu strzalów – podkresla bramkarz tarnowski Grzegorz Barnas
Przed tym spotkaniem nie bylem spokojny o wynik – mówil po spotkaniu trener SPRu Bartlomiej Jarosz
Bramki dla tarnowskiego zespolu zdobyli: Szatko 8, Kowalik i Misiewicz po 4, Dutka, Jewula, Nowak i Kubisztal po 3 oraz Grzesik i Karwowski po 1.
Z kolej bochenski MOSiR swój pojedynek rozgrywal w Konskich z miejscowym KSSPR-em. Zespól trenera Ryszarda Tabora prowadzil w pierwszej polowie, jednak w drugiej czesci meczu, dominowali juz gospodarze. Prowadzenie zmienialo sie jak w kalejdoskopie a na cztery minuty przed koncem meczu bochnianie prowadzili 26:23. Czas wziety przez gospodarzy poderwal ich do walki. Dzieki dobrej grze Tomasza Napieraly oraz defensywie miejscowych szybko druzyna z Konskich nadrobila straty. Potem zas nie pozwolila sobie juz wydrzec wygranej. Ostatecznie MOSiR Bochnia przegrywa w Konskich z miejscowa druzyna KSSPR 27:30.
Bramki dla bochenskiej druzyny zdobyli: Najuch 5, Budziosz 4, Nowak, Pach i Zubik po 3, Bujak, Janas, Janus i Lysy po 2 oraz Imiolek 1.