Pilkarze Termaliki Bruk Bet Nieciecza nie zwalniaja tempa. Po srodowej wygranej z warszawska Legia na wlasnym stadionie 3:0, tym razem podopieczni trenera Piotra Mandrysza pokonali w Lecznej miejscowego Górnika 2:1.
Spotkanie w Lecznej dla pilkarzy Termaliki Bruk Bet Nieciecza bylo waznym sprawdzianem formy, a takze rywalizacja z druzyna praktycznie sasiadujaca w tabeli. Do skladu powrócili pauzujacy za kartki Mateusz Kupczak oraz Dawid Soldecki, natomiast wypadl z niego kontuzjowany w ostatnim spotkaniu Bartlomiej Babiarz. Pojedynek w Lecznej rozpoczal sie od ataków pilkarzy Termaliki, jednak bez efektu bramkowego. W miare uplywu minut sytuacja na boisku zaczela sie odwracac na korzysc gospodarzy, którzy coraz czesciej goscila w polu karnym Sloników. Jednak znów dobry wystep zaliczyl Krzysztof Pilarz, oraz para stoperów Soldecki – Putiwcew. W 42 minucie wreszcie ataki Termaliki przyniosly skutek bramkowy. Po rzucie roznym i dosrodkowaniu w pole karne najwyzej do pilki skoczyl Dariusz Jarecki i futbolówke zagral pod nogi Soldeckiego. Ten nie mial problemów z umieszczeniem jej w bramce zespolu z Lecznej. Po zmianie stron zaatakowali gospodarze, jednak w 52 minucie natkneli sie na kontre pilkarzy trenera Piotra Mandrysza. Wtedy to w prawym narozniku pola karnego pilke otrzymal Wojciech Kedziora i silnym strzalem pod poprzeczke podwyzszyl wynik na 2:0. Od tego czasu inicjatywa nalezala do gospodarzy, którzy momentami zamkneli pilkarzy z Niecieczy we wlasnym polu karnym. Byla szansa na trzecie celne trafienie, ale swoje szanse zaprzepascili Jakub Biskup oraz Martin Juhar. Z uplywem czasu napór gospodarzy narastal, az w 87 minucie Pilarza pokonal Bartosz Spiaczka. Do konca gospodarze próbowali doprowadzic do remisu, jednak tym razem defensywa Termaliki nie dala sie zaskoczyc. Ostatecznie trzy punkty pojechaly do Niecieczy po wygranej graczy trenera Piotra Mandrysza nad zespolem Górnika Leczna 2:1. – Ciezko sie strzela druzynie, w której spedzilo sie wiele lat – mówi po meczu autor pierwszego trafienia dla Termaliki Dawid Soldecki
– Walka byla na kazdym centymetrze boiska – podkresla srodkowy pomocnik zespolu z Niecieczy Mateusz Kupczak
Grajacy z koniecznosci jako defensywny pomocnik Dalibor Pleva uwaza, ze punkty wydarli zespolowi z Lecznej zasluzenie
– To bardzo cenne wyjazdowe trzy punkty – mówil po spotkaniu bramkarz Termaliki Krzysztof Pilarz
– To spotkanie kosztowalo nas wiele sil, ale sie udalo – podsumowal zmagania na zielonej murawie trener Termaliki Piotr Mandrysz
Kolejne spotkanie pilkarze Termaliki Bruk Bet rozegraja w poniedzialek 14 marca na stadionie w Niecieczy. Rywalem podopiecznych trenera Piotra Mandrysza bedzie zespól krakowskiej Wisly. Na to spotkanie bilety zostaly juz sprzedane.