Panstwowa Wyzsza Szkola Zawodowa i Sandecja Nowy Sacz w koncu doszly do porozumienia. Pilkarze moga juz trenowac na uczelnianym boisku ze sztuczna trawa. I-ligowy klub zabiegal o to juz dwa lata temu.
Zarówno wtedy, jak i poprzedniej zimy argumentacja byla podobna – poza studentami z obiektów sportowych uczelni nie moze korzystac nikt. Budowa Instytutu Kultury Fizycznej PWSZ byla dofinansowana z Unii Europejskiej, Ówczesny rektor Zbigniew Slipek tlumaczyl: – Ja pod rygorem odpowiedzialnosci karnej, zlozylem oswiadczenie, ze w okresie trwalosci projektu nie bedziemy miec korzysci z uzytkowania obiektów Instytutu Kultury Fizycznej.
Wladze uczelni obawialy sie, ze moga przez to stracic dotacje 27,5 mln zlotych, co stanowilo ponad 50 procent wartosci projektu. Stad tez wynikaly zakazy i obostrzenia. Dotyczyly one nie tylko sportowców, ale tez ogólnie mieszkanców Nowego Sacza, którzy nie mogli korzystac z szerokiego zaplecza sportowego PWSZ. Nie wchodzilo tez w gre równiez bezplatne udostepnienie boiska pilkarzom Sandecji. To naruszaloby konkurencyjnosc.
Argumenty Panstwowej Wyzszej Szkoly Zawodowej mozna bylo zrozumiec, choc nie znajac dobrze tematu, mozna bylo dojsc do wniosku, ze sytuacja nie jest normalna. Boisko bylo w Nowym Saczu, ale miejscowi pilkarze nie mogli na nim cwiczyc. Futbolisci bialo-czarnych spedzali wiele czasu w autokarach, trenujac na sztucznych nawierzchniach w Tylmanowej, Myslenicach, czy Bochni.
2016 roku przyniósl jednak bardzo dobre wiesci. – Podjelismy wspólprace z Panstwowa Wyzsza Szkola Zawodowa w Nowym Saczu – oglosil na konferencji prasowej prezes Sandecji Andrzej Danek. – Skoncza sie wyjazdy po 100 km, zeby móc potrenowac na sztucznej nawierzchni. Chcialbym bardzo podziekowac rektorowi PWSZ w Nowym Saczu. Licze równiez na wspólprace w kolejnych latach – dodal.
Wiescia oficjalnie podzielil sie tez rektor PWSZ Mariusz Cygnar. – Mamy piekna murawe i mam nadzieje, ze bardzo sie przyda Sandecji.
Sadeccy pilkarze beda trenowac na boisku ze sztuczna trawa do polowy marca. – Kiedy dowiedzielismy sie, ze mozemy trenowac w Nowym Saczu, odetchnelismy z ulga. Nawierzchnia jest bardzo dobra – przyznal obronca Sandecji Przemyslaw Szarek.
Nasuwa sie tylko pytanie, dlaczego teraz pilkarze zostali wpuszczeni na teren PWSZ, a wczesniej nie bylo to mozliwe? Rygorystyczne przepisy unijne i perspektywa utraty dotacji to jedno, ale okazalo sie, ze wspólpraca jest mozliwa bez lamania przepisów i z korzyscia dla obu stron.
Sandecja Nowy Sacz zaczela korzystac z infrastruktury uczelni na mocy porozumienia. Treningom zawodowych pilkarzy moga przygladac sie studenci, dla których jest to swietna nauka w praktyce. Takie zajecia wlaczono do procesu dydaktycznego. Byl to warunek konieczny. Mlodziez zdobedzie cenna wiedze, a klub pilkarski moze cwiczyc na wysokiej klasy sztucznej nawierzchni. Przy okazji zaoszczedzi na dojazdach i kosztach wynajmu.