Dwa zwyciestwa maja na swoim koncie drugoligowe siatkarki Grupy Azoty PWSZ Tarnów. Podopieczne trenera Marka Skrabota wygraly wyjazdowe spotkanie. Punkty na obcym parkiecie zdobyli równiez siatkarze Contimaxu MOSiR Bochnia.
W hali Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie doszlo do pojedynku miejscowego AZS-u z tarnowskim zespolem Grupy Azoty PWSZ. Spotkania krakowsko – tarnowskie od wielu sezonów maja dodatkowe emocje i równiez w sobotni wieczór ich nie zabraklo. Pierwszy set padl lupem Agieszanek które wygraly go do 19, jednak dwie kolejne partie dzieki koncertowej grze wygraly tarnowianki. Podopieczne trenera Marka Skrabota wrecz zmiotly miejscowe wygrywajac kolejno do 13 i 14. W czwartym secie bardzo nerwowym ostatecznie lepsze miejscowe i o wszystkim decydowal tie-brek. To siatkarki z Tarnowa potwierdzily, ze nie od parady nazywa sie je mistrzyniami piatych setów. Wygrana 15:12 i w calym spotkaniu 3:2.
Za to nie udal sie wyjazd do Jaroslawia druzynie Szóstki Mielec. Podopieczne trenera Romana Murdzy ulegly w trzech setach miejscowej ekipie San Pajdy, uzyskujac w kazdej z partii identyczny wynik 19:25.
Zagladamy jeszcze na parkiety siatkarskie panów. W drugiej lidze po porazce na wlasnym parkiecie punktów do Lublina pojechali szukac siatkarze Contimaxu MOSiR Bochnia. W rywalizacji z miejscowym LKPS Pszczólka w pierwszym secie gracze trenera Roberta Banaszaka ulegli 20:25. Jednak trzy kolejne partie zapisali na swoim koncie. Wszystko dzieki poprawie odbioru oraz dobrej grze na siatce. Siatkarze z miasta soli kolejno wygrywali do 16, 20 i 21 aby w calym spotkaniu odniesc sukces 3:1.