12 pazdziernika skonczylby 74 lata. Zmarl Waclaw Gradziel – legenda Sandecji Nowy Sacz. Zagral dla klubu 449 oficjalnych spotkan (lacznie 600). Byl bocznym, lub srodkowym pomocnikiem. Nie ograniczal sie tylko do pilki noznej i z powodzeniem jezdzil po lodowej tafli, toczac hokejowe boje.
Sylwetka zmarlego (za sandecja.com.pl)
Waclaw Gradziel na trwale wszedl do historii nowosadeckiego sportu, zdobywajac 2. maja 1970 r. pierwsza bramke dla Sandecji, jaka padla na dzien wczesniej oddanym do uzytku Stadionie XXV-lecia (dzisiaj noszacym imie Ojca Wladyslawa Augustynka). Stalo sie to podczas zwycieskiego 2:1 dla sadeczan meczu o mistrzostwo ligi okregowej z Fablokiem Chrzanów.
Ostatni oficjalny mecz w barwach swojego ukochanego klubu zaliczyl w 1974 roku. Mógl skorzystac jeszcze z ofert skladanych mu przez Limanovie i Dunajec, ale wolal pozostac do konca wierny macierzystym barwom.
Swoja przygode z pilka nozna kontynuowal nastepnie juz jako trener. Przez dwa lata prowadzil zespól Jednosci Piatkowa, wprowadzajac go do klasy A, po czym stal sie asystentem trenujacego Sandecje Ryszarda Aleksandra. Wkrótce samodzielnie opiekowal sie seniorami swojego klubu, bedac w sezonie 1979/80 doslownie o krok od pierwszego w historii awansu do II ligi.
Warto podkreslic, ze równolegle z pilka nozna Waclaw Gradziel gral w hokeja na lodzie. W latach 60. ub. wieku byl jednym z najznakomitszych zawodników tej sekcji w Sandecji, która na naturalnym lodowisku stadionu przy Alejach Wolnosci toczyla jak równy z równym boje z powracajacymi z meczów rozgrywanych w Krynicy pierwszoligowymi zespolami.
Waclaw Gradziel pozostanie na zawsze synonimem przywiazania do barw klubowych, symbolem wiernosci Sandecji.