W PGNiG Superlidze panów po raz trzeci z rzedu przed wlasna publicznoscia zagrali szczypiornisci mieleckiej PGE Stali. Rozgrywki rozpoczeli gracze pierwszej ligi. Beniaminek MOSiR Bochnia wyjechal do Grodkowa, gdzie rywalizowal z miejscowa ekipa Olimpu. Z kolei przed wlasna publicznoscia zaprezentowali sie pilkarze reczni SPRu Tarnów.
W PGNiG Superlidze panów po raz trzeci z rzedu przed wlasna publicznoscia zagrali szczypiornisci mieleckiej PGE Stali. Tym razem podejmowali oni graczy Legionovii. Goscie juz od pierwszych minut byli bardziej skuteczniejsi i nadawali rytm gry. To tez po 30 minutach prowadzili 13:10. Po zmianie stron ambitni gospodarze doprowadzili do remisu. Momentami nawet prowadzili jedna bramka, jednak w koncówce spotkania braklo sil. Ostatecznie PGE Stal przegrala z Legionovia 30:32. Najskuteczniejszy w podkarpackiej ekipie byl Janyst zdobywca 10 bramek. Piec zapisal na swoje konto Kostrzewa, po 4 Sobut, Chodara i Obiala, dwie dorzucil Krzysztofik a jedna Wilk. Za tydzien mielczanie zagraja w Pulawach z miejscowa ekipa Azotów.
Rozgrywki rozpoczeli gracze pierwszej ligi. Beniaminek MOSiR Bochnia wyjechal do Grodkowa, gdzie rywalizowal z miejscowa ekipa Olimpu. Goscie byli bliscy wywiezienia punktu z Opolszczyzny, jednak zabraklo doslownie kilku sekund. Cale spotkanie bylo bardzo wyrównane, a obie druzyny nie mogly wypracowac wiekszej niz 3 bramkowa przewaga. Ostatecznie podopieczni trenera Ryszarda Tabora przegrali w Grodkowie z Olimpem 28:29. Bramki dla szczypiornistów z miasta soli zdobyli: Król 10, Najuch 4, Nowak 3, Zubik, Budziosz, Janas i Janus po 2 oraz Imiolek, Lysy i Spieszny po 1. Za tydzien MOSiR podejmie na wlasnym parkiecie zespól Moto – Jelcz Olawy.
Z kolei przed wlasna publicznoscia zaprezentowali sie pilkarze reczni SPRu Tarnów. Zmierzyli sie oni z Olimpia Piekary Slaskie, druzyna która od wielu lat nalezy do czolowych ekip pierwszej ligi. Cala potyczka byla bardzo wyrównana i toczyla sie bramka za bramke. Zadna z druzyn nie wypracowala sobie przewagi, a o wygranej zadecydowala lepsza koncówka. W niej to wiecej zimnej krwi i skutecznosci zachowali goscie ze Slaska i ostatecznie pokonali SPR Tarnów 32:30. – Braklo skutecznosci, a w kluczowych momentach Damian Misiewicz popelnil bledy – ocenia trener tarnowian Bartlomiej Jarosz
Bramki dla tarnowskiego zespolu zdobyli: Szatko 8, Nowak 7, Misiewicz 4, Kowalik 3, Karwowski 2 oraz Niemiec i Kubisztal po 1. Za tydzien tarnowianie wyjezdzaja do Przemysla, na pojedynek z miejscowym Czuwajem.