KS Torun i BETARD Sparta Wroclaw blizej finalu PGE Ekstraligi. W niedziele okaze sie kto pojedzie o zloto, a kto o braz.
Przed nami rewanze (niedziela 13.09) pólfinalów play-off. Pierwsze mecze wygraly nizej rozstawione po rundzie zasadniczej druzyny: KS Torun i BETARD Sparta. Pierwsza wypracowala osiem punktów zaliczki, a druga az osiemnascie!
W niedziele FOGO Unia Leszno podejmie KS Torun. Miejscowi musza odrobic osiem punktów. To niby niewiele, ale w rundzie zasadniczej u siebie przegrali z zespolem z Torunia. Bohaterem tamtego spotkania byl Jason Doyle, który jednak teraz jest bez formy. Ponadto goscie przyjada bez Kacpra Gomólskiego, który musi odpokutowac czerwona kartke.
– Jezeli pojedziemy swoje, to wygramy w dwumeczu. KS Torun u siebie byl lepszy, bo wykorzystal atut toru, teraz kolej na nas – mówi Piotr Pawlicki, jeden z liderów FOGO Unii.
– Troche zal, ze to tylko osiem „oczek”. Wciaz nie moge odzalowac ostatniego wyscigu, który przegralismy 1:5. Bo moglismy byc w jeszcze lepszej sytuacji przed rewanzem – uwaza Jacek Gajewski, menedzer KS Torun.
W drugim pólfinale, w którym spotkaja sie dwie rewelacje rundy zasadniczej papierowe wyliczenia przemawiaja za wroclawianami. W Czestochowie BETARD Sparta rozbila Unie Tarnów i wypracowala az 18 punktów zaliczki.
– To bardzo duzo, ale jest jeszcze pietnascie wyscigów – przestrzega prze hurraoptymizmem Maksym Drabik, bohater pierwszego meczu.
– Zakladalem maksimum osmiopunktowa porazke. To takie pilkarskie „1:2”. Wtedy w rewanzu wystarczy wygrac „1:0” i ma sie awans. Dzisiaj nasza sytuacja jest bardziej skomplikowana – oznajmia Pawel Baran, menedzer Unii Tarnów.
Pewna nadzieja dla miejscowych jest to, ze tarnowski twardy tor nie zawsze odpowiadal zawodnikom gosci.
– W Czestochowie walczylismy, ale na tamtejszym torze sie meczylismy. W rewanzu nie mamy niczego do stracenia – podkresla Janusz Kolodziej, lider „Jaskólek”.
Wynik jaki padl w rundzie zasadniczej nie napawa optymizmem dla tarnowian. Unia wygrala u siebie, ale tylko 47:43, a jeszcze po XIII wyscigach utrzymywal sie remis.
Przypomnijmy, ze jezeli gospodarze niedzielnych meczów wygraja w identycznych rozmiarach co przegrali pierwsze mecze, to wówczas do finalu zakwalifikuja sie druzyny wyzej sklasyfikowane po rundzie zasadniczej, a wiec FOGO Unia i Unia Tarnów.
PÓLFINALY PLAY-OFF PGE EKSTRALIGI (REWANZE)
UNIA TARNÓW – BETARD SPARTA WROCLAW (godz. 17.00, transmisja w RDN Malopolska i RDN Nowy Sacz o godz. 16.45, I mecz 36:54)
Awizowane sklady:
Unia Tarnów
9. Martin Vaculik (u siebie 2,543)
10. Artur Mroczka (1,333)
11. Kenneth Bjerre (2,086)
12. Leon Madsen (2,345)
13. Janusz Kolodziej (2,273)
14. Damian Dabrowski / Arkadiusz Madej
15. Ernest Koza (1,385)
BETARD Sparta Wroclaw:
1. Tai Woffinden (na wyjezdzie 2,132)
2. Vaclav Milik (0,611)
3. Tomasz Jedrzejak (1,036)
4. Michael Jepsen Jensen (1,457)
5. Maciej Janowski (1,972)
6. Damian Drozdz
7. Maksym Drabik (1,781)
Sedziuje: Wojciech Grodzki (Opole)
W rundzie zasadniczej (09.08): Unia Tarnów – BETARD Sparta Wroclaw 47:43 (Vaculik 10, Bjerre 10, Madsen 10 – Janowski 17, Woffinden 7)
FOGO UNIA LESZNO – KS TORUN (godz. 19.30, transmisja nSport+, I mecz 41:49)
FOGO Unia Leszno:
9. Nicki Pedersen (u siebie 2,214)
10. Tomas H. Jonasson (1,563)
11. Przemyslaw Pawlicki (2,059)
12. Emil Sayfutdinov (2,280)
13. Grzegorz Zengota (2,029)
14. Piotr Pawlicki (2,035)
15. –
KS Torun:
1. Adrian Miedzinski (na wyjezdzie 1,571)
2. Marcin Turowski (ns)
3. Chris Holder (1,676)
4. Jason Doyle (1,861)
5. Grigorij Laguta (1,829)
6. Pawel Przedpelski (1,679)
7. –
Sedziuje: Leszek Demski (Ostrów)
W rundzie zasadniczej (24.05): FOGO Unia Leszno – KS Torun 44:46 (Sayfutdinov 13, Prz. Pawlicki 10 – Doyle 13, Holder 7, Laguta 7).