Przepięcie, zwarcie, uderzenie pioruna – wystarczy moment, jedna iskra, by podłączone do prądu i pozostawione bez nadzoru urządzenie elektryczne stało się przyczyną tragedii.
Jak powiedział RDN Małopolska rzecznik Straży Pożarnej w Tarnowie st. bryg. Marcin Opioła, pożary spowodowane podłączonymi do prądu i pozostawionymi na wiele godzin urządzeniami są bardzo częste i szybko się rozprzestrzeniają.
– Mieliśmy w ostatnim czasie kilka takich pożarów, do których doszło w kuchni. Zapalił się czajnik elektryczny bezprzewodowy. Zostawiamy też często włączone rozmaite ładowarki do różnych sprzętów, laptopy. Kiedy dojdzie do zwarcia i zapali się taka plastikowa ładowarka, wtedy pożar bardzo szybko się rozprzestrzenia. Dlatego apeluję do wszystkich, aby wszelkiego rodzaju elektryczne urządzenia, zwłaszcza podczas burzy i kiedy wychodzimy z domu, nie pozostały włączone. Starajmy się wszystkie urządzenia, które są niepotrzebne, wyłączyć z zasilania.
Kilka dni temu w Mielcu doszło do pożaru mieszkania, który rozpoczął się od klimatyzatora. Marcin Opioła podkreśla, że wszelkie tego typu urządzenia muszą być atestowane, instalowane przez odpowiednio przeszkolone osoby i poddawane przeglądom technicznym. Jeśli cokolwiek w stanie takiego urządzenia budzi nasze wątpliwości, należy je natychmiast wyłączyć i oddać do serwisu.
– Pamiętajmy o tym, żeby korzystać z nich tylko wtedy, kiedy są sprawne i prawidłowo podłączone. Jeżeli takie urządzenie jest niesprawne, trzeba zaprzestać jego użytkowania i oddać je do naprawy. Nigdy nie wolno przeprowadzać samodzielnie żadnych napraw. Jeżeli takie urządzenie podłączymy do prądu i wyczuwamy wydobywający się zapach spalenizny lub cokolwiek nas niepokoi w pracy tego urządzenia, należy je jak najszybciej wyłączyć. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na kabel przyłączeniowy. Jeżeli zeszła z niego otulina, wystają jakieś metalowe elementy, absolutnie odradzam użytkowanie takiego urządzenia.
Marcin Opioła przypomniał także, że nie wolno dotykać urządzeń elektrycznych podłączonych do prądu mokrymi rękami, ani też wieszać na wentylatorze wilgotnego ręcznika, ponieważ może dojść do porażenia prądem.