Przecenianie własnych możliwości podczas kąpieli i alkohol mogą być tragiczne w skutkach. Ratownicy WOPR apelują o rozwagę podczas letniego wypoczynku nad wodą.
Prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie Jerzy Kacer, w rozmowie z RDN Małopolska przestrzega, że brak wyobraźni i brawura mogą doprowadzić do tragedii.
– Brawura to jeden z najważniejszych czynników, który zagraża życiu nad wodą. Powstrzymajmy się od brawury, niekontrolowanych ruchów a na pewno wrócimy do domu.
Prezes WOPR przestrzega przed spożywaniem nad wodą alkoholu i substancji odurzających oraz kąpielą w niestrzeżonych miejscach. Przypomina także, że nie wolno wchodzić do wody zaraz po opalaniu się na słońcu – może to grozić szokiem termicznym lub utratą przytomności.
– Próbując wejść do wody najpierw ochlapmy wodą kark, okolice klatki piersiowej, a dopiero potem wejdźmy. Wodę, do której wchodzimy trzeba wcześniej sprawdzić, czy nie ma czegoś niebezpiecznego na dnie. Nie skaczmy do niesprawdzonych miejsc.
Sprawdzanie dna jest ważne za każdym razem, ponieważ w przypadku rzek może ono się zmienić z dnia na dzień.
– Nie bójmy się wzywać pomocy. Nawet na dzikich kąpieliskach, gdzie jesteśmy sami, mogą być jacyś wędkarze lub inni korzystający z wody. Wołajmy o pomoc, może akurat znajdzie się ktoś, kto będzie wiedział co zrobić. Powinniśmy również wezwać pogotowie ratunkowe.
Jerzy Kacer apeluje także, aby osoby które nie potrafią pływać albo nie umieją udzielić pomocy osobie tonącej, nie wskakiwały do wody. W wielu przypadkach zatonięć z ostatnich lat, topiły się po dwie osoby. Jedną osobą był tonący a drugą, ten który chciał pomóc.