– Żeby państwo było suwerenne, musi być niezależne energetycznie i do tego jak najszybciej powinniśmy dążyć – powiedział na antenie Radia RDN Małopolska poseł Solidarnej Polski Piotr Sak.
Gość programu Słowo za Słowo uważa, że zestaw przepisów klimatycznych 'Fit for 55′ (’Gotowi na 55′), które zostały ogłoszone w Unii Europejskiej w poprzednim roku i dążące do dekarbonizacji, w obecnej sytuacji powinny być jak najszybciej wycofane.
– Kiedy jest wojna i mamy różnorakie ryzyka związane zapewnieniem właściwego dostępu do energii to musimy najpierw myśleć o mieszkańcach. Nie możemy stawiać dzisiaj klimatu jako 'bożka’, ale musimy popatrzeć na to, że zaraz będzie ubóstwo energetyczne. Są już opracowania Unii Europejskiej, które wskazują, że przy zastosowaniu tego programu, 1/4 mieszkańców UE będzie w ubóstwie energetycznym. To powoduje większe koszty wytworzenia energii, czego skutkiem jest brak konkurencyjności państw Unii, a po drugie, przy sytuacji jaka się dzieje na wschodzie, mamy inflację.
Zdaniem posła Solidarnej Polski, nasz kraj powinien dalej inwestować w odnawialne źródła energii, jak np. w energię atomową, ale nie może to iść kosztem całkowitego zakazu używania węgla.
– Musimy patrzeć na to dwojako. Bazą powinna być energia atomowa i są już podejmowane realne działania, żeby w ciągu najbliższych 10 lat powstały pierwsze duże elektrownie atomowe, bądź mniejsze, lokalne elektrownie. Ale z drugiej strony nie może być tak, że z dnia na dzień, przy naszych uwarunkowaniach historycznych, strategii i zasobach, z których niestety próbuje się nas pozbawić, powiedzieć, byśmy zaprzestali wydobywać i używać węgla. To tak, jakby powiedzieć Niemcom: 'macie fajne samochody, ale od jutra ich nie produkujcie’.
Ogromnym problemem obecnie są jednak wysokie ceny węgla. Według parlamentarzysty, oprócz inflacji i wzrostu cen wszystkich produktów, przyczyną jest także brak nowych odkrywek. I jego zdaniem, rząd powinien pomyśleć o działaniach mających na celu odtworzenie pełnej działalności kopalń.
Na ostatnim posiedzeniu Sejmu podjęto ustawę osłonową przed drożyzną, zgodnie z którą każda rodzina będzie miała prawo kupić 3 tony węgla za 996,60 zł za tonę. W ten sposób rząd chce przyczynić się do poprawy sytuacji materialnej osób mieszkających w domach jednorodzinnych.