W nocy między piątkiem a sobotą (17/18.06) na autostradzie A4 na wysokości Zaczarnia (505 km) doszło do bardzo poważnego wypadku, w którym ucierpiała jedna osoba.
Jak informuje tarnowska policja, po godz. 3.00 kierujący samochodem osobowym, który jechał w kierunku Rzeszowa, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z drogi, przejechał przez pas zieleni a następnie przebił się przez ogrodzenie znajdujące się obok autostrady i uderzył w drzewo.
Wypadek wyglądał bardzo groźnie. Samochód został skasowany niemal w całości. Wypadł z niego nawet silnik i wylądował w krzakach. Kierujący pojazdem na szczęście przeżył i z obrażeniami został przetransportowany przez służby medyczne do szpitala.
Na miejscu przez kilka godzin pracowały zastępy Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczej Straży Pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz policja.
Ze względu na fakt, że do zdarzenia doszło poza obrębem autostrady, nie było na niej utrudnień w jeździe.
Teraz przyczyny wypadku będzie ustalać tarnowska policja.