Czy niedługo będziemy płacić 10 zł za litr benzyny? Ceny paliw znów idą mocno w górę. Prognozy nie są optymistyczne. Szybko zmieniająca się sytuacja na rynku paliw uderza w kieszenie Polaków.
Na jednej z tarnowskich stacji paliw za litr benzyny Pb95 zapłacimy 7,92 zł, za litr ropy ON 7,52 zł a za LPG 3,49 zł.
Co o obecnych cenach paliw sądzą mieszkańcy powiatu tarnowskiego? Czy trzeba będzie zrezygnować z przemieszczania się samochodem?
– Są nie do przeskoczenia. To jest po prostu za dużo jak na nasze polskie zarobki. Z tego co widać to myślę, że w granicy 10 zł zobaczymy na wyświetlaczach już koło wakacji. Na codzienne życie to jest tragedia ponieważ wydatki są bardzo katastrofalne. – Są stanowczo za wysokie. Idą wakacje każdy by chciał gdzieś pojechać jeżeli ma się samochód. Przy takich cenach ciężko będzie gdziekolwiek wyruszyć. – Czy może w takim razie trzeba będzie przesiąść się na rower w najbliższym czasie? – Tak, ja już dojeżdżam do pracy na rowerze lub hulajnodze elektrycznej, z auta zrezygnowałem całkowicie.
Mieszkańcy Tarnowa i okolic w rozmowach z reporterem RDN nie napawają optymizmem i spodziewają się stale rosnących cen paliw. Ma to negatywny wpływ na kondycję domowych budżetów a brak perspektyw na poprawę skutkuje coraz mocniejszym zaciskaniem pasa. Rozwiązaniem jest korzystanie z ekologicznych środków transportu jak rower czy pojazdy elektryczne. Jednak nie każdy może sobie na to pozwolić.
Na wzrost cen paliw wpływ ma kilka czynników. Główną jest wojna na Ukrainie a co za tym idzie niepokoje na rynkach paliw. Jednakże też cena importu paliw z zagranicy jest niemała. Wpływa na to również inflacja i stale słabnący kurs złotówki a także akcyza, VAT i marża producentów zawarta w cenie paliwa.
- Według analizy portalu e-petrol.pl, w najbliższym tygodniu średnie ceny paliw na polskich stacjach wyniosą:
- Diesel – 7,33-7,48 zł
- Pb 95 – 7,70-7,94 zł
- Pb 98 – 8,25–8,57 zł
- LPG – 3,56-3,66 zł