W weekend otwarcie tężni na 'Marcince’. Godzina tam ma nam zastąpić trzy dni nad Bałtykiem

t1

Chociaż tężnia solankowa na 'Marcince’ działa już od kilku dni, to jej oficjalne otwarcie nastąpi, w sobotę 30 kwietnia. Jest to inwestycja, którą tarnowianie wybrali w ramach budżetu obywatelskiego.

Oprócz tego, w ramach inwestycji w ubiegłym roku wykonano remont otaczającego tężnię placu, powstały nowe schody, a także miejsca do siedzenia. Jest również nowa mini scena, gdzie planowana jest organizacja imprez kulturalnych.

Tężnia jest wykonana z drewna modrzewiowego. Wypełnienie tężni zrobiono z gałązek tarniny, których powierzchnia umożliwia parowanie roztworu solanki.

Inhalacje w tężniach solankowych dostarczają wielu niezbędnych mikroelementów i wspomagają leczenie wielu chorób – mówiła w rozmowie z RDN dr.n.med. specjalista balneoklimatologii i medycyny fizykalnej Grażyna Rokita.

– Szczególnie górnych dróg oddechowych, zapaleniu zatok, rozedmie płuc, nadciśnienia tętniczego, nerwicy wegetatywnej, no i w przypadku ogólnego wyczerpania organizmu. Tak samo u ludzi zdrowych powoduje wzrost odporności organizmu, więc powiedziałabym, że ma takie ogólne działanie, zwłaszcza teraz kiedy jest wielu ludzi których dotknął Covid i mają różne powikłania płucne, osłabienie.

Praktycznie nie ma przeciwwskazań, jeśli chodzi o częstotliwość korzystania z tężni solankowych. Muszą natomiast uważać osoby, które cierpią na niewydolność naczyń wieńcowych serca, niedawno przebyli zawał, czy mają choroby nowotworowe. W tym wypadku konieczna jest wcześniejsza konsultacja z lekarzem.

Według informacji przekazanej przez rzecznika prezydenta Tarnowa Ireneusza Kutrzubę, w ciągu godziny wdychania aerozolu solankowego w tężni na Marcince przyswajamy taką ilość jodu, jak podczas trzech dni plażowania nad Bałtykiem.

Wg zapowiedzi władz miasta, kolejna taka tężnia ma powstać w parku Piaskówka, w sąsiedztwie tamtejszego stawu.

Exit mobile version