Do tej pory auta znajdowały się w taborze Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego, ale zarząd powiatu nowosądeckiego postanowił przekazać je za granice. Karetki przewiozą też defibrylatory, pakiety medyczne, radiotelefony i najbardziej potrzebne teraz bandaże, opatrunki i inne środki niezbędne w trakcie wojny.
– Chciałabym bardzo serdecznie podziękować anonimowym darczyńcom i pracownikom starostwa powiatowego, którzy zaczęli zbierać najbardziej potrzebne rzeczy na linii frontu, gdy dowiedzieli się o transporcie karetek. Są to zestawy do iniekcji, środki opatrunkowe, rękawiczki, baterie do wszelakiego sprzętu i latarki – mówi Bożena Hudzik, dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego.
Zestawy medyczne przekazali też lokalni działacze m.in. z Korzennej. Niewykluczone, że Sądecczyzna przygotuje kolejną pomoc humanitarną tego typu.