Szpitale w regionie sądeckim i limanowskim zapewniają, że są gotowe na leczenie uchodźców z Ukrainy. Czy były już takie przypadki?
Straż Graniczna informuje, że do Polski przybyło już ponad pół miliona osób z Ukrainy, uciekających przed wojną. Polska daje im nocleg, wyżywienie, ubrania i inne potrzebne rzeczy.
Ukraińcy mogą też liczyć na pomoc medyczną w szpitalach. Ministerstwo zdrowia informowało już, że powstała lista 120 placówek w całej Polsce, do których mogą trafić poszkodowani zza wschodniej granicy.
– Takich przypadków w Limanowej jeszcze nie było – mówił w programie Słowo za słowo na antenie RDN Nowy Sącz dyrektor szpitala Marcin Radzięta. – Każdy pacjent z Ukrainy, który będzie potrzebował pomocy, otrzyma ją. Z drugiej strony na ten moment nic mi nie wiadomo, żebyśmy byli w gronie tych 120 szpitali. Domyślam się, że nie jesteśmy na razie brani pod uwagę, jako szpital dedykowany do leczenia uchodźców – podkreślił dyrektor.
Jak dodaje Marcin Radzięta, na szczeblu centralnym są przygotowywane zasady rozliczania leczenia uchodźców. – Trwają pilne prace ustawowe. Regulacje prawne określą zasady udzielania tych świadczeń medycznych, a właściwie ich rozliczania. Ogólnie rzecz biorąc gdy przyjmujemy pacjenta, który nie jest ubezpieczony, powinniśmy obciążyć go kosztami leczenia. Oczywiście teraz sytuacja jest zupełnie inna, a sprawy finansowe są drugorzędnymi – zaznaczył nasz rozmówca.
Szpital w Nowym Sączu nie miał jeszcze przypadków leczenia uchodźców z Ukrainy, ale będą oni przyjmowani na tych samych zasadach, co Polacy – zapewnia rzecznik placówki Agnieszka Zelek-Rachtan.
Potwierdzają to również słowa dyrektora szpitala w Krynicy. Sławomir Kmak podkreślił w rozmowie z RDN Nowy Sącz, że wedle wytycznych, każdego pacjenta z Ukrainy będzie się leczyć tak, jak polskich obywateli. – Oczywiście mówimy o przypadkach nagłych, a nie o zabiegach planowych. Na razie nie mieliśmy takich przypadków – dodał.
Na koniec dodajmy, że również szpital w Gorlicach zapewnia, że udzieli pomocy uchodźcom, choć na razie nie było takiej potrzeby. Władze szpitala czekają też na informacje, na jakich zasadach miałoby się rozliczanie leczenia uchodźców z Ukrainy.