Na terenie województw podkarpackiego i lubelskiego, decyzją władz państwowych na razie nie można przyjmować uchodźców na dłuższy okres i nie obowiązuje na nich stała systemowa opieka nad Ukraińcami.
Starosta dębicki w rozmowie z Radiem RDN podkreśla, że przed dwoma graniczącymi z Ukrainą województwami przedstawiono zupełnie inne zadania, związane z przyjmowaniem i pomocą Ukraińcom, dlatego zostały one wyłączone ze stałej opieki nad uchodźcami.
– Województwo podkarpackie i lubelskie od samego początku zostało pomyślane jako recepcyjne, czyli miejsca, w których osoby przyjeżdżające z Ukrainy przez przejścia graniczne mogą się zarejestrować i określić, czy jadą gdzieś do rodziny, znajomych, czy Polska jest tylko dla nich krajem tranzytowym. Natomiast osobom, które uciekły przed wojną i nie mają się gdzie podziać, nasze państwo się nimi opiekuje i przydziela im miejsce docelowe, do którego ich transportuje.
Nie oznacza to jednak, że w ogóle uchodźcy tam nie będą przyjmowani. Każda osoba prywatna, która zgłosi chęć przyjęcia uchodźców (dokąd będzie potrzeba), będzie mogła to zrobić. Z kolei wszystkie miejsca przygotowane przez samorządy na razie są wykorzystywane jako czasowy punkt przebywania uchodźców, w którym mogą się przespać, odpocząć, zjeść i nabrać sił na dalszą podróż.
– To pierwsze 'uderzenie’, ta masa ludzi tutaj do nas trafia, w związku z czym jest duże obciążenie gmin, powiatów i wszystkich instytucji samorządowych z województwa podkarpackiego, które się aktywnie włączyły w pomoc uchodźcom. Kiedy dostajemy telefon, że np. jest grupa kilkunastu osób, które mają wyznaczone miejsce docelowe w Polsce lub za granicą, ale długo już podróżują i trzeba, by gdzieś odpoczęły. Wówczas my organizujemy im takie miejsce, gdzie mogą się przespać, przebrać, umyć, zjeść czy zebrać potrzebne rzeczy na dalszą podróż – mówi starosta dębicki.
Piotr Chęciek dodaje jednak, że wraz ze wzrostem liczby uchodźców, przyjmowanych do Polski, decyzje w sprawie lokacji ludzi na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie mogą się zmienić.
Według danych Straży Granicznej, od 24 lutego do teraz do Polski przyjechało ponad 575 tysięcy osób.