– Dziś z obawą patrzymy na to, co dzieje się na Ukrainie, bo znamy historię, która niestety lubi się powtarzać – mówił w Pulsie Regionu historyk Adam Ryba.
Zwraca uwagę, że wojna na Ukrainie przywołuje w nas historię Polski, gdy w czasie II Wojny Światowej również walczyliśmy o niepodległość, także z ówczesnym Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich.
Adam Ryba mówi, że Putin chce odbudować potęgę przodków.
– Rosja imperialna w całej postaci, która szczerzy zęby, która walczy przeciwko Ukrainie. Ta Rosja Putinowska, gdyby się jej przyjrzeć, ma pewne cechy tamtego państwa, państwa radzieckiego. Putin nie ukrywa, że chce odbudować potęgę Związku Radzieckiego. To właściwie powtarza się historia, jest wojna, wojna o niepodległość i byt dla Ukraińców.
Jak dodaje historyk, Polska nie może bagatelizować zagrożenia i musimy zakładać każdy scenariusz, nawet ten, że agresja zbrojna Rosji nie zatrzyma się na Ukrainie.
Tymczasem uchodźcy z Ukrainy docierają także do naszego kraju. Jak wynika ze wstępnych szacunków, już około pół miliona osób uciekło do Polski przed wojną. W całym kraju, także w Małopolsce zostało zorganizowanych wiele akcji pomocowych, m.in. zbiórki darów dla uchodźców.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Pieczarka, na antenie RDN apelowała jednak, żeby nie działać na własną rękę.
– Powinna być duża koordynacja, musimy pamiętać, że to państwo koordynuje całą tą pomoc. Nie możemy działać na własną rękę, trzeba pytać, wchodzić na stronę www.pomagamukrainie.gov.pl. W tym miejscu możemy faktycznie dużo na temat tej pomocy i tych działań strukturalnych uzyskać. Przypomnę, że wojewoda małopolski w ramach koordynacji pomocy dla Ukrainy stworzył Wojewódzki System Koordynacji Pomocy dla Ukrainy we współpracy ze wszystkimi samorządami.
W Tarnowie miejski punkt zbiórki darów dla uchodźców z Ukrainy działa w Szkole Podstawowej nr 2.
W razie wątpliwości można też dzwonić do tarnowskiego Centrum Informacji pod nr 14 688 90 94 lub drogą mailową: ukraina@it.tarnow.pl.