Potężny monument ma przedstawiać dwunastu żołnierzy niezłomnych, którzy w okresie stalinowskiego terroru walczyli o wolną Polskę. Pomnik, który stoi na Górce Cyranowskiej ma pięć metrów wysokości. Jego budowa trwa już od blisko czterech lat i wszystko wskazuje na to, że za parę miesięcy się zakończy.
Gość porannej rozmowy 'Słowo za Słowo’ i inicjator budowy pomnika Romuald Rzeszutek mówi, że pomnik ma przedstawiać postaci z regionu i całej Polski, które są specjalnie zasłużone.
– To są postaci związane z naszym regionem, Mielec, Rzeszów, Tarnów, a także z Kresami. Chcieliśmy przez to wyrazić całościowy przekrój podziemia niepodległościowego, tak żeby byli reprezentanci różnych środowisk, ludzi którzy tworzyli koloryt II Rzeczpospolitej Polskiej.
Na pomniku jest już zainstalowanych sześć postaci, kolejne cztery mają być postawione jeszcze w tym tygodniu. Wśród nich będzie między innymi ksiądz Władysław Gurgacz,
– Wspaniały ksiądz jezuita, w zeszłym roku uczestniczyłem w pogrzebie jego szczątek ekshumowanych i rozpoznanych na szczęście. Myślę, że był pięknym przykładem kapelana, który mimo nieposłuszeństwa wobec swoich zwierzchników zakonnych postanowił edukować, spowiadać i prowadzić tą działalność chrześcijańską wśród żołnierzy po to, aby oni nie pobłądzili.
Oprócz ks. Władysława Gurgacza na pomniku będą przedstawione postacie między innymi Hieronima Dekutowskiego 'Zapory’, Wojciecha Lisa 'Mściciela’ czy Aleksandra Rusina 'Rusala’.
Oficjalne odsłonięcie pomnika planowane jest na 17 września tego roku.